Wpis z mikrobloga

@Wandsbeker: to sie chyba nazywa sentyment, ktory bywa mylony ze smutkiem. Ja tak miewm tez non stop- wspominam cos wspanialego i jednoczesnie jest jakis zal, ze to minelo i ze juz tak nie bywa. Ze to juz za mna.

Chyba, ze masz na mysli to, ze masz same zle wspomnienia i stad smutek, albo to ze Twoj smutek jest permenentny i nawet mile wspomnienia nie zmieniaja tego stanu rzeczy.