Wpis z mikrobloga

@kicioch: Film fajny, ale po obejrzeniu przez niedługo po premierze, nawet teraz jak patrzę na zegarek to mam takie wrażenie że najczęściej właśnie 23 po którejś, albo na rejestracjach samochodów.
No długo tak miałem, w sumie wiem, że po prostu nie zwracam uwagi gdy na zegarku jest 21:28, ale mimo to efekt nadal trochę działa, po tylu latach, no i urodziłem się dwudziestego-trzeciego, może przez to też trochę.
@kicioch: W sumie co do kamer to nie schiz, są teraz wszędzie, a już najgorsze są dla mnie te jebnięte skrzyżowania gdzie kamery są oddzielne na pieszych, nie lubię się czuć obserwowany, chociaż nie wierzę też, że da się to wszystko monitorować cały czas, bo za dużo ludzi by to wymagało. Z filmów jeszcze "Prestiż" mogę polecić.