Wpis z mikrobloga

#korpo #zenua #gorzkiezale

Mirki, w moim korpo jest rekrutacja na wakacyjne praktyki (staż). Proces mocno sformalizowany, ale jednym z etapów jest rozmowa z menedżerami. Jestem w grupie z jednym gościem, który zawsze zadaje pytanie o oczekiwania finansowe w sposób, który strasznie mnie #!$%@? (pytanie trochę pro-forma bo nie mamy możliwości modyfikacji wynagrodzenia na praktykach). A mówi tak:

Staż w naszej firmie to jest staż płatny. [naprawdę długa pauza - ja patrzę na minę kandydata i czekam na pierwszego, który po takim tekście zrobi coś głupiego. Ktoś wreszcie padnie nam do nóg, zacznie całować po rękach albo może odpowie "No to #!$%@? zajebiście"]. Jakie są Pani / Pana oczekiwania finansowe?

Nie wiem, może jestem przewrażliwiony i za bardzo odchylony, ale taki sposób traktowania strasznie mnie #!$%@?. Dodam, że płacimy słabo, ale też pożytek z praktykanta nie jest zbyt duży (choć daje fajną pozycję w portfolio ;)).

A jakie są Wasze doświadczenia w temacie? Mieliście jakieś żenujące sytuacje podczas rozmowy kwalifikacyjnej o kasie?
  • 4
  • Odpowiedz
@NigdyNieBedeBordowy: a jaka oczekiwana pensja jest w dobrym tonie? Bo też się rekrutuję do pewnego przedsiębiorstwa na płatny staż i co powinienem odpowiedzieć? Staż, ale właściwie wygląda jak praca, 8h dziennie przez 5 dni w tygodniu i tak cały miesiąc, podobno też jakieś większe zadania dają zamiast parzenia kawy
  • Odpowiedz
@DestroDevil: ciężko powiedzieć. W przypadku praktyk najczęściej jest tak, że firmy mają określone budżety które raczej nie są do negocjacji. Pytanie służy trochę do tego, żeby nie sprawdzić czy ktoś chce pensję etatowego pracownika i może być problem z zaakceptowaniem oferty jak dla praktykanta. Z doświadczenia wiem, że na praktykach ludzie są gotowi pracować nawet za połowę tego co podają jako preferowana stawka (czyli jak ktoś mówi, że chciałby 1k to
  • Odpowiedz