Wpis z mikrobloga

@Aviendha: Każdy z mirków bawił się w łucznictwo, większości to przeszło w wieku 12 lat a szkoda, bo łuki są zajebiste i niedrogie w konstrukcji, najtrudniej znaleźć odpowiedni patyk, aby można było go wyginać a przy tym się nie łamał.
@GraveDigger: bawicie się w indian? ;) no zapytaj, bo na poważnie rozmyślam zakup. Konno już umiem jeździć, to jeszcze wypada podszkolić strzelanie i mogę dołączyć ;)

Tak, o ten właśnie.
Haha ^^ dobrze, że tylko spadł. Ja kiedyś przekoziołkowałam razem z koniem ^^


@Aviendha: Ale i tak jest dość mocno połamany, co dla rycerza, szermierza i łucznika, który jeździ po całej Europie i Azji na turnieje jest sporym dramatem :)
@GraveDigger: ja po dziś dzień mam uszkodzony błędnik i czasem wpadam na ściany :/ więc wiem, że takie upadki miłe nie są. Prawie sobie też bebechy przebiłam wielkim korzeniem. Cud, że nic nie złamałam.

Niech wraca do zdrowia ten rycerz :D