Wpis z mikrobloga

@parathormon: Do miasta sejak może być, na dalsze eskapady może być słabo. Za te pieniądze nie szukaj konkretnego modelu ale raczej patrz na egzemplarze bo ciężko z tym budżetem kupić coś co się nie rozsypie.
  • Odpowiedz
@parathormon: Nie dawaj całej posiadanej kasy na zakup auta. Za 2500 to nie kupisz nic idealnego i z pewnością kilka stówek wciągnie naprawa wad których nie wychwycisz przy zakupie :)

Jeśli chcesz Seicento to tylko 900 lub mocniejsze bo 700 to samo siebie ciągnąc nie chce :)
  • Odpowiedz
@parathormon: Ja jeździłem przez pewien czas Skodą Felicią, mogę polecić, taniuchny, wszystko sam zrobisz.

Oprócz tego Nissan Almera N15 - chyba najlepszy samochód w tym przedziale cenowym.

Może uda się znaleźć jeszcze Peugota 306.
  • Odpowiedz
@martek-77: Swift też dobra opcja, w tym przedziale cenowym nie ma chyba równie niezniszczalnego samochodu.

@parathormon: Bolączką polecanej przeze mnie wcześniej Felicii są drobne usterki, często coś się pierdzieliło, ale wystarczyło wydać dosłownie kilka złotych i poświęcić kilkanaście minut po powrocie do domu z poradnikiem z internetu, żeby naprawić usterkę. Naprawiłem tak wypadający pedał sprzęgła (chyba nawet 10zł nie wydałem), przegrzewający się silnik (ustawienie wiatraka, żeby wiał ciągle brat zrobił
  • Odpowiedz