Wpis z mikrobloga

@noisy: Cała idea ogólnie fajna - sam sobie takie zrobiłem z kawałka drutu oporowego i jakiegoś starego zasilacza od telefonu. Koszt: 2zł+5zł przesyłka.

Ale wykorzystanie Arduino do tego jest skrajnie głupie:

- powiększa koszt 5 krotnie

- powiększa ilość niepotrzebnych kabli

- skuteczniej liczyć tasiemki samemu
@oldwizzy: Bardzo łatwo przychodzi Ci obrażanie innych. Nie wiesz co to i po co powstało, ale już śmiało ogłaszasz, że to skrajnie głupie i bez sensu.

Na tym filmiku był pokazany pierwszy prototyp. I Arduino znalazło się tam jak najbardziej słusznie, bo na niczym innym się tak wygodnie nie prototypuje. W ostatecznej wersji Arduino zostało zastąpione mikrokontrolerem ATmega8, który kosztuje ~5zł. Nie mówiąc już o tym, że tylu kabli już nie
@LukaszW:

Nie obruszaj się tak proszę.

Nie obrażałem w moim komentarzu osoby (Ciebie jak rozumiem) która wykonała owe urządzenie, tylko nazwałem to zastosowanie jako skrajnie głupie. Nie powinieneś interpretować tego jako obraza, bo to nie było moim zamiarem.

Skrajnie głupie było dla mnie to co zostało zaprezentowane na filmiku i ten filmik oceniałem.

Jeśli chodzi o gotowe urządzenie o którym piszesz, to jak najbardziej się zgadzam, że w takim zastosowaniu mikrokontroler