Wpis z mikrobloga

424 167 + 123 = 424 290

Huopski spierdotrip BOLIDEM do stolicy małopolski.

Trasa Katowice - Mysłowice - Imielin - Chełm Śląski - Chełmek - Gorzów - WTR - Skawina - Kraków

Jedna z moich ulubionych wycieczek. Najpierw człowiek się przedostał przez Katowice i Mysłowice (akurat tu się da ładnie ominąć mysłowickie remonty i ruch miejski) potem leśno-polna droga do Dziećkowic i miejska do Imielina. Następnie przez piaski Zbiornika Dzieckowice.

W Chełmie Śląskim niespodzianka, fragment oznaczonej drogi rowerowej wokół zbiornika zamienił się w teren prywatny i jakąś budowę. Klasyka - rowerzysta o problemach na trasie dowiaduje się na "płocie" i sam se szukaj objazdu. Kolejno szybki skok przez Most Galicyjski w Małopolskę i wjazd na WTR.

Tu nie dość że przez większość czasu niewiele ludzi (nie licząc od Skawiny i krakowskiego odcinka) to jeszcze słoneczko i wiaterek fajnie współgrały. W Okleśnej odwiedziłem most kolejowy oraz lokalny sklep gdzie inni rowerzyści zainteresowali się moim sprzętem.

Potem wioski przed Łączanami gdzie klasycznie się pomyliłem i musiałem wracać na WTR. W samych Łączanach przystanąłem na chwilę obok elektrowni wodnej.

No i dalej wioskowe bezkresy pomieszane przez niewielką zabudowę. Następnie wjazd przez Tyniec do Krakowa (w małym fragmencie trzeba było zejść z roweru) i cyk wałami aż pod sam Wawel oraz na Stare Miasto.

#rowerowyrownik #rower #krakow #spierdotrip

Skrypt | Statystyki
sylwke3100 - 424 167 + 123 = 424 290

Huopski spierdotrip BOLIDEM do stolicy małopols...

źródło: IMG_20240729_230608

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • 1
Czołem. Jak sprawuje Ci się ten rower? Składak na trasę to tak ambitnie


@Tenis_w_porcie: Czołem
Daje radę ale nie nadaje się na jakieś trasy z górkami czy coś bo się człowiek zmęczy mocno. Za to dobry pod pachę jak trzeba czy do auta / pociągu / autobusu.

Dzięki
  • Odpowiedz
@sylwke3100

Następnie wjazd przez Tyniec do Krakowa (w małym fragmencie trzeba było zejść z roweru)

Tam da się ten lasek, bo chyba o nim piszesz, objechać z lewej, przy Wiśle; jak tam popada, to można się dobrze #!$%@?ć nie jadąc na MTB. Ile Ci trip zajął?
  • Odpowiedz
  • 1
Tam da się ten lasek, bo chyba o nim piszesz, objechać z lewej, przy Wiśle; jak tam popada, to można się dobrze #!$%@?ć nie jadąc na MTB


@dzyndzla: Widziałem jakiegoś gostka co na gravelu tam się pchał.

. Ile Ci trip zajął?


@dzyndzla: Całościowo ponad 10h z czego ok 9 bitej jazdy.
  • Odpowiedz