[DzieckoSzczescia]

Potrzebuje dysku zewnętrznego do trzymania kopii zapasowych zdjęć i dokumentów. Możliwe, że będzie podłączony do routera żeby mieć do niego wszędzie dostep.

Jaki dysk najlepiej wybrać? Może być coś do 250/500 GB.

EDIT:
Potrzebny też jest szybki pendrive do 100GB. Jaki najlepiej wybrać?

#komputery

[krytyk__wartosciujacy]

@DzieckoSzczescia: jak nie będziesz nim rzucać, to HDD

[kureci_paratko]

@DzieckoSzczescia tak jak kolega powyżej napisał. Trwałość to raczej tylko HDD. Co do szybkości zapisu i odczytu danych to ci nie podpowiem, nie znam się na aktualnych mało żywotnych produktach ;)

[balrog84]

@DzieckoSzczescia: Jeśli HDD to mogę polecić  ten:
https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/dyski-i-pamieci/dyski-wewnetrzne/dysk-wd-my-passport-1tb-usb-3-0-black
Przy czym warto dopłacić do 2TB.

Z SSD to może taki:
https://www.morele.net/dysk-zewnetrzny-ssd-crucial-x6-500gb-czarny-ct500x6ssd9-8157595/
Unikałbym ADATA, a jak chcesz bardziej pewny to Samsung T7, tyle że sporo kosztują.

[krytyk__wartosciujacy]

@balrog84: a ja bym nie polecał czegoś, co ma "kontroler usb" zintegrowany z dyskiem. Dla siebie brałbym obudowę USB (ugreen, orico, unitek) i do tego dysk wd (jak jeszcze gdzieś dorwiesz). A jak gotowca, to tylko takiego żeby kontroler dysku był na osobnej płytce a dysk standardowy SATA. I żeby nie szyfrował sprzętowo danych, bo potem szansa "odzyskania" spada do zera.

Edit: A jak archiwum ma w szafie leżeć, to

[DzieckoSzczescia]

@krytyk__wartosciujacy 300/400 złotych.

[balrog84]

@krytyk__wartosciujacy: Też myślę, że obudowa byłaby spoko i łatwiej jakiś dysk dobrać, tylko po prostu na nich się nie znam. Widzę te wszystkie marki z Azji i jedni piszą, że OK inni, że padła. Po prostu jesli to ma być element, który może namieszać, wolałem coś pewniejszego. Sam posiadam wspomniany My Passport od WD i chodzi bezproblemowo (nie szyfruję). Ma nabite kilka tys. h, choć często go całkiem odłączam. Ale

[krytyk__wartosciujacy]

@balrog84: WD też jest produkowane w Azji ;-)
Zaletą jest to, że jak padnie kieszeń, to "najczęściej" dysk jest zdrowy i można np do kompa podłączyć. Jak jest kontroler USB zintegrowany z dyskiem, to jest duża szansa, że jak pada elektronika, to pozostaje kosztowne odzyskiwanie danych.
Podobnie z SSD - różne są wpadki z firmware albo jak nie padnie kieszeń, to zostaje tylko odzyskiwanie. Zdaje się WD miał/ma grubą wtopę