@BursztynowyMieszczanin: kiedyś mój maks to było 2 tygodnie bez przerwy 12h (poza niedzielą). Na sam koniec byłem tak #!$%@?, że spałem chyba z 14h (dali mi wolne po takim maratonie ze 3 dni chyba). Nigdy więcej się tak nie upodlę, 6 zmian dwunastogodzinnych to absolutne maximum jakby mnie zmusili. Powyżej to już by leciało L4 na 3 miesiące.
@HuopWsiowy ja robiłem 10 godzin 6 dni w tygodniu (budowa w sezonie) poza sezonem 5 dni po 10 h na wykończeniu. Szanuj swój czas i zdrowie. Nie ma co tak szaleć
Chłopaki prośba, jak nie jesteście już nastolatkami, to nie noście dżinsowych krótkich spodenek... :( Ja wiem, reeee gorąco. Ale to nawet chłodne nie jest, bo za grube i nieprzewiewne absolutnie. Źle to wygląda, mówię Wam, zwłaszcza jak chłop 30 lat założy...
#przegryw