[BogdanBonerEgzorcysta]

#eldenring #ps4 #fromsoftware
Czuję pustkę. I potrzebuję detoksu xD

Tak, to było najtrudniejsze, co Miyazaki i spółka kiedykolwiek ugotowali i z czym do tej pory miałem okazję się zmierzyć. 2h prób, niezliczone zgony.

Byłoby ich dużo więcej, gdyby nie wsparcie. Od początku posiłkowałem się Mimikiem, gdyż nie jestem ani prosem, ani masochistą, a ta walka solo o masochizm się ociera. Tyle, że to nie wystarczyło. Dojeżdżaliśmy mniej więcej do 30% i albo Mimic umierał, albo kończyły mi się butelki.

Postanowiłem więc, że trzeba iść jeszcze dalej i zacząłem wzywać Thiolliera. I od razu zaczęło iść płynniej. Po kilku próbach zakończyłem sprawę tak, jak kończyłem wiele walk w tej grze. Na ogryzku, bez żadnych zachowanych butelek, uderzeniem płomieni straty.

Czy DLC było dobre? Tak, było. Cholernie dobre. Ale wymagało ode mnie tyle, że nawet jeśli do Eldena wrócę w jakimś bliższym czasie, Świat Cienii Podejście Drugie to temat na zdecydowanie dalszą przyszłość. Chociaż była to wybitnie dobrze zrobiona podróż

[falwack]

@BogdanBonerEgzorcysta: Gratulacje! Mówiłem że się uda

[BogdanBonerEgzorcysta]

@falwack a dziękuję. W sumie śmiesznie, że największa #!$%@? z NPC okazała się takim game changerem, bo myślę że bez niego próbowałbym do teraz

[falwack]

@BogdanBonerEgzorcysta: no ja próbowałem łącznie 7 godzin xd A są jakieś dialogi z Thiollierem podczas walki? Mówi coś?

[BogdanBonerEgzorcysta]

@falwack chyba tylko jak zginie, że zrobił co mógł, ale robotę musisz skończyć ty. Ansbach na początku coś tam gada, że siema Generale, ale #!$%@?łeś ciało mojego Lorda i za to cię dojadę

[Dezyderiosh]

@BogdanBonerEgzorcysta: żeby wezwać Tholiera trzeba zrobić quest przed spaleniem tych cierni?

[BogdanBonerEgzorcysta]

@Dezyderiosh ja robiłem przed, ale tego akurat nie wiem