Wpis z mikrobloga

BRAZYLIA

W niektórych reprezentacjach czas płynie wolniej. Reprezentacja Brazylii wydawało się po Tokio 2021, że jest kadrą starą, która potrzebuje zmian i zwiększenia konkurencyjność. Okazało się, że po najsłabszym w tym wieku cyklu olimpijskim w podstawowej szóstce doszło do dwóch zmian - Cachopa za Bruno i Darlan za kryminalistę Wallace'a. Gamechangerem z kolei ma być zmiana szkoleniowca. Renana Dal Zotto zmienił znany i szanowany Bernardinho. Brazylijczycy są w zapaści, ale to nie zmienia faktu, że zakwalifikowali się na Igrzyska poprzez turniej kwalifikacyjny. Mają także ewidentnie przestawiony mindset w tryb stricte olimpijski. VNL potraktowali treningowo, ale gdy wyszli zmotywowani w 100% i w wyjściowej szóstce to przegrali. W Paryżu dostaliśmy ich w grupie i powinniśmy być ostatnimi, którzy ich zlekceważą, bo możliwości mają nadal przeogromne.

Medale olimpijskie: 6 (złoto x3, srebro x3)
Bilans olimpijski: 69-44
Ostatni olimpijski start: Tokio 2021 - 4 miejsce (2:3 vs Argentyna)
Ranking FIVB: 7 (316 pkt).

Kadra olimpijska Brazylii:
R - Bruno Rezende - 38 lat - 190cm - Volei Renata/Campinas (BRA)
R - Fernando Kreling - 28 lat - 185cm - Vero Volley Monza (ITA)
A - Darlan Souza - 22 lata - 193cm - Sesi-Bauru (BRA)
A - Alan Souza - 30 lat - 202cm - Toray Arrows (JPN)
P - Lukas Bergmann - 20 lat - 204cm - Sesi-Bauru (BRA)
P - Ricardo Lucarelli - 32 lata - 196cm - JTEKT Stings (JPN)
P - Yoandy Leal - 35 lat - 201cm - Lokomotiw Nowosybirsk (RUS)
P - Adriano Xavier - 22 lata - 201cm - Volei Renata/Campinas (BRA)
Ś - Flavio Gualberto - 31 lat - 200cm - Itas Trentino (ITA)
Ś - Lucas Saatkamp - 38 lat - 209cm - Sada Cruzeiro (BRA)
Ś - Isac Santos - 33 lata - 208cm - Itambe/Minas (BRA)
L - Thales Hoss - 35 lat - 190cm - Bogdanka LUK Lublin (POL)
13 - Henrique Honorato - 27 lat - 190cm - Ślepsk Malow Suwałki (POL) przyjmujący/libero
Trener - Bernardo Rezende

Terminarz:
BRA vs Włochy 27 lipca 17:00
BRA vs Polska 31 lipca 9:00
BRA vs Egipt 2 sierpnia 13:00

Z racji, że mamy Brazylię w grupie to trzeba się przyjrzeć ich grze w bardziej taktyczny sposób, ale ja tego nie zrobię :). Przede wszystkim Bernardo Rezende jak dobry tata dał najpierw szansę w Lidze Narodów wykazać się synowi. Ten grał słabo, a dodatkowo doznał niegroźnego urazu. To jednak spowodowało, że coraz częściej mylący się i tracący jakość Bruno stał się zmiennikiem. Za niego na boisku pojawił się Fernando Kreling i to można śmiało powiedzieć udoskonaliło grę Kanarkowych. Brazylia cały VNL grała rotacyjnie, szeroką gamą zawodników na skrzydłach i środku. Niezmiennie w Brazylii mógł się podobać atak po dobrym przyjęciu. To zasługa Cachopy, który jak dostanie piłkę w trzy metry to będzie doskonale wiedzieć co zrobić. Problemem Brazylii jest jednak to co zrobić, gdy przyjmuje się gorzej i gdy przeciwnik nie daje się kontrować. Brazylia lubi iść z rywalem na wymiany cios za cios, ale jak akcje się przedłużają to nie jest to zespół stworzony do takiej gry.

Wczoraj przytaczałem Japończyków i był tam taki zawodnik - Yuji Nishida. Do japońskiej gwiazdy bardzo podobny siatkarsko jest Darlan. To też zawodnik stosunkowo niski jak na skrzydłowego, ale niebywale skoczny, silny i dynamiczny. Darlan ma niewątpliwe atuty ofensywne, ale zaskakująco dobrze radzi sobie na bloku i w obronie. To zawodnik predysponowany do gry w drużynach grających technicznie. Sam w ataku korzysta z różnych form ataków, ale za często daje się łatwo złapać blokiem. Małym zaskoczeniem może być to jak błyskawicznie Darlan w hierarchii przeskoczył swojego brata Alana. Starszy z Souzów miał w przeszłości ogromne problemy zdrowotne. Po serii kontuzji ponownie wrócił do dobrej gry, ale tym razem w roli zmiennika. Obaj mają potencjał się dobrze uzupełniać w dłuższej perspektywie. Na turniejach oczywiście tego czasu na pokazanie swoich możliwości jest mniej. To, że Darlan na zmianie ma dużo bardziej doświadczonego brata niesie za sobą duże zagrożenie dla rywali.

Największymi gwiazdami Brazylii są oczywiście przyjmujący. Niedawny duet przyjmujących z Piacenzy gra ze sobą w kadrze już 5 lat. Na papierze Lucarelli i Leal to zawodnicy, którzy powinni ze sobą doskonale współpracować. W praktyce jednak dość często nie wygląda to tak idealnie, ale głównie z uwagi na formę indywidualną. Chociażby w Łodzi, gdzie doskonale grał Yoandy, ogromne problemy miał Lucarelli, który zagrał poprawnie jedynie pierwszą partię. Nie zmienia to jednak faktu ich ogromnych możliwości w duecie. Na Igrzyskach proszę naszą reprezentacje o omijanie Thalesa i celowanie flotem w Leala jak i wszelkimi formami zmiennymi. Byle nie serwować jednostajnie, bo Leal z tym akurat potrafi sobie poradzić. W rezerwie dla tego utytułowanego duetu jest dwójka bardzo młodych siatkarzy - Bergmann i Adriano. Obaj to zawodnicy podobni. Pokazali się z bardzo dobrej strony w VNLu. Aż dziw bierze, że jednego z nich chciał Bernardinho odstrzelić kosztem Mauricio. Jakbym był średnim polskim klubem siatkarskim to usilnie starałbym się skontaktować z agentem którychś z tych dwóch przyjmujących. W turnieju olimpijskim spodziewam się tego, że Bermann lub Adriano się zaprezentują, bo nieraz się już przecież zdarzało, że Leal i Lucarelli grali z urazami i ewidentnie przeszkadzało im to w grze. Są to zawodnicy, których też pomniejsze urazy się trzymają.

Środkowi i libero to ta sama przyśpiewka od lat. Jest Thales - znamy jego atuty nie od dziś. To chłopak, który fenomenalnie przyjmuje i jest aktywny w obronie choć różnie bywa u niego ze skutecznością tychże obron. Środkowi z kolei są wiekowi, ale o Flavio ciężko powiedzieć, żeby był po drugiej stronie siatkarskiej rzeki. Były środkowy Zawiercia to teraz jeden z najlepszych środkowych świata. Wyjątkowo sprawny na siatce, doskonały w ataku i bloku. To samo tyczy się Lucao, tyle, że w przypadku Saatkampa widać już pewne oznaki czasu. Nie jest on już tak sprawny w ataku i dynamiczny co jest naturalne. Teraz bardziej korzysta z zasięgu i sprytu.

Jakby wziąć ten zespół i utworzyć go na podstawie najlepszej możliwej formy tych zawodników to byłby to bezapelacyjny faworyt do medalu - pewnie nawet złotego. Problem w tym, że ta kadra składa się w dużej mierze z zawodników, którzy przez cały cykl olimpijski byli chwiejni. To było związane z kontuzjami, ale i zwyczajnym spadkiem formy. Doszło do takich sytuacji, że nagle podstawowym przyjmującym stawał się Honorato, a Bruno i Lucas będący bez formy musieli grać, bo zmienników nie było albo byli kontuzjowani. Cała Liga Narodów 2024 pokazała jednak, że Brazylia wróciła na dobre tory przynajmniej jeśli chodzi o głębię składu. Poszerzyli sobie rezerwy i je w sprawny sposób sprawdzili w bojach. Bernardinho wie czego się od każdego spodziewać, a także skompletował sobie szóstkę, która w zasadzie nieróżni się od tego na co stawiał Dal Zotto.

Dla mnie Brazylia to nie jest przeszłość. To dalej cholernie silny zespół. Ten poranny mecz z nami ma potencjał na zostanie jednym z bardziej bolesnych olimpijskich wspomnień. Oby tak nie było. Brazylia zapewne celuje wyżej niż to można racjonalnie wykazać. Nie sądzę, żeby nie mówili że jadą po złoto choć ostatnie złoto widzieli trzy lata temu. W Paryżu swoje olimpijskie pożegnania przeżyją Bruno i Lucas. Pewnie też ostatni raz pod banderą pięciu kółek zagra Isac, Leal i Thales. Ta reprezentacja jest o krok od gruntownych zmian i Paryż pokaże czy będą myśleć o przyszłości pozytywnie czy negatywnie, bo jeśli Darlan, Cachopa, Flavio udźwigną turniej to czemu nie mieliby to zacząć robić w większym stopniu przejmując role liderów. Brazylia to też nacja, która po prostu Igrzysk się nie boi. Sześć olimpijskich finałów mówi wszystko. Oni wiedzą jak grać, żeby wygrać ćwierćfinał. Oni wiedzą jak się przygotować i co zrobić, żeby osiągnąć cel. Nawet grając bardzo przeciętnie w Tokio prześlizgnęli się do fazy medalowej, ale tam słusznie medalu nie zdobyli.

#siatkowka #paryz2024 #siatkaspam
vasos - BRAZYLIA

W niektórych reprezentacjach czas płynie wolniej. Reprezentacja Bra...

źródło: Brazil

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vasos: złoto w 2016 dostali praktycznie za darmo od swoich działaczy w FIVB, którzy wymęczyli resztę świata kwalifikacjami ( ͡° ʖ̯ ͡°) A tak Bruno nigdy by nie był mistrzem olimpijskim.
  • Odpowiedz
  • 1
@rbk17: uroki bycia gospodarzem. Chciałbym kiedyś, żeby Polska była w takiej sytuacji xd Mam nadzieje, że za mojego życia będzie nas na IO stać.
  • Odpowiedz