Wpis z mikrobloga

Szedłem sobie wczoraj normalnie po piccunie w okolicach 20:30 i mijam sobie menela który leży skulony przy ścianie i jego kolegę, poprosił mnie on abym zadzwonił po pogotowie bo kolega średnio daje znaki życia a trochę dali w palnik, no dobra to dzwonimy, miły pan z pogotowia zadał kilka pytań i finalnie wyszło że owy miłośnik trunków wyskokowych jednak coś się rusza i będzie żyć, dostałem info że jeśli jest nietrzeźwy to dzwonić na 112 i policja zgarnie gościa, powiedziałem temu koledze co i jak i się rozstaliśmy, jak już wracałem z szamką do chaty to widziałem że już siedzieli razem na murku i jest wszystko si, zapomniałem o sprawie ale przebudziłem się jakieś 30min temu, patrzę odruchowo w telefon a tu dwa połączenia nieodebrane o 23:57 i 23:59, a od kogo? Według opinii w necie od poznańskiej policji XD Czy to jest normalne żeby policja dzwoniła do ludzi po nocach? Bo dla mnie tak średnio
maikeleleq - Szedłem sobie wczoraj normalnie po piccunie w okolicach 20:30 i mijam so...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@maikeleleq zawsze musisz się z tym liczyć dzwoniąc pod nr alarmowy. Mnie 2x informowali że przyjmują zgłoszenie i czy to mój nr bo policja może się kontaktować. Trzeba było ich olać, nachlali się niech cierpią
  • Odpowiedz