Wpis z mikrobloga

Ale by było zajebiście bez varu. Dzieci nie pamiętają, ale to robiło niezłe emocje - był spalony czy nie? A może to kąt kamery? A ta renka? No kto to widział? Sławetne "zgodnie z z duchem gry" i inne. I te krzyki: czemu nie może sędzia zobaczyć tego co my widzimy na całym świecie?
Przynajmniej komentatorzy szkoły polskiej mieli o czym pieprzyć cały mecz a nie tak jak teraz się gubią przy zdaniach dwukrotnie złożonych, składanych, utworzonych.
#mecz #gimbynieznajo
Chyba najlepsza była pierwsza liga mistrzów, gdzie nagle hiszpańska dominacja została zakończona przez var. Potem się tylko real podniósł po tym ciosie.
  • 1
  • Odpowiedz