Wpis z mikrobloga

Mirki mam taką czysto teoretyczną rozkmine. Czy gdybym dostał powiedzmy 3 500 000 zł legalnej darowizny od formalnie obcej osoby (zgłoszone, opodatkowane) a okazałoby się kiedyś że to ma związek z tym że wziąłem winę za coś na siebie i jakieś krzywoprzysięstwo się mogło pojawić to czy te pieniążki są bezpieczne? #kiciochpyta
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
@popik3: teoretycznie nie są, bo są zarobione w wyniku przestępstwa. W praktyce jak je się dobrze "ulokuje" to pewnie #!$%@? zrobią
  • Odpowiedz
@popik3: ale jakie krzywoprzysięstwo? logicznie to by musiało być krzywoprzysiętwo przed sądem - za coś takiego będziesz w dupie czarnej i te grosze ci nie wiele dadzą.
Z kasą to jak będą w formie waluty to ci zabiorą, jak jakieś ruchomości to też, tylko musieliby udowodnić że to własnie za te pieniądze z przestępstwa kupione.

Ciekawi mnie motyw czy akcje byli by w stanie odebrać - wydaje mi się że
  • Odpowiedz