Wpis z mikrobloga

@washington: dokładnie jak @darth_invader pisze, jak kot przestanie przynosić donaty, a konkretnie jak jego utrzymanie będzie przewyższać wpływy, to podzieli los Filipa. Niestety tacy to ludzie tfu świnie. Filip, a konkretnie jego choroba, póki się monetyzował, a nie wymagał nakładów, bo miał zapasy z UE, to był Filipek cacy, cacy. Najlepszy obwoźny translator. No a teraz każdy widzi jak jest.
  • Odpowiedz