Wpis z mikrobloga

#windows #windows10 #windows11 #windows7
Nie oszukujmy się. Od 5 października 2021, dnia premiery windows 11, wciąż nie da się używać tego systemu i nie ma nawet sensu tego instalować. 32 miesiące po premierze, prawie 3 lata. Nie wiem co to się będzie dziać w 2025, kiedy poleci wsparcie dla Win10. Ale wątpię, by ludzie rzucili się na opłacanie aktualizacji "premium". I wątpię, by masowo rzucili się na Win11, bo normalnie nie da się go postawić na większości komputerów bez kombinowania (brak TPM, niewspierany procesor, itd.) Wątpię też, by ludzie kupowali nowe sprzęty specjalnie dla nowego OS. Ale nawet na nowym, dobrze wyposażonym urządzeniu Win11 potrafi byc niezłym mułem. W M$ są nieźle odklejeni od rzeczywistości.
Na wykresie poniżej sytuacja w Polsce i widać zauważalny spadek w używaniu Win11. W trendzie światowym jest lekki wzrost, ale i tak śmiesznie to wygląda. Dodajmy jeszcze do tego wciskane na siłę AI w postaci Copilot'a i ten śmieszny Recall (Record All).

https://gs.statcounter.com/windows-version-market-share/desktop/poland
Redux - #windows #windows10 #windows11 #windows7
Nie oszukujmy się. Od 5 października...

źródło: image

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@Redux: prędzej czy później i tak zostanie 11, wciskają w nowych lapkach itd więc spokojnie.
Zresztą może to i celowe działanie, 10 też na początku nie bardzo kto chciał przez tą całą telemetrię, a obecnie dużo ludzi się 10 podnieca jaki to super system.
  • Odpowiedz