Wpis z mikrobloga

#nba jeszcze w kontekście mistrzostwa... Pierścień dla Celtics jest dowodem na to, że GM jest na swoim stanowisku nie dlatego, że zna ważnych ludzi (może poza kilkoma organizacjami, gdzie praktykuje się te metodę) ale dlatego, że wie o co w tym sporcie chodzi. Gdy Brad oddawał Smarta, to dominowała narracja, że Boston stracił swoją duszę, a w zamian dostał centra który pewnie i tak się połamie (co w sumie się zdarzyło parę razy w sezonie xD). Ostatecznie Kristaps dal tej drużynie to, czego jej brakowało.
Także dzięki panie Stevens. Dobra robota.
  • 2
  • Odpowiedz
@the_olson: celtics wygralo bo ma zajebisty sklad i zgranie. Może fanem nie jestem, ale to jak między nimi piłka chodzi - bardzo fajnie sie oglada.

co do smarta to nie byl pierwszy zawodnik ktorego sie pozbyli (jak widac slusznie) z taka narracja ze oddal im wszystko, a oni go sprzedali. W sumie przejscie duranta do gsw (choc moge sie mylic), że lolajność klubu wobec zawodnika i zawodnika wobec klubu umarla
  • Odpowiedz