Aktywne Wpisy
TfarukBartus +358
Nigdy nie zabrałem nic ze śmietnika aż do dzisiaj (lvl24), poszedłem wyrzucić śmieci a tu się okazało że ktoś wyrzucił 3 kartony gier, jako graczowi szkoda mi gier na płytkach więc zabrałem je ze sobą... W domu moim oczom ukazały gry zwykle, edycję specjalne, edycję kolekcjonerskie, a większość to gry dzieciństwa/nastoletnich lat, stan płyt w większości to 6/6 bądź 5/6 (ciekawe czemu wyrzucił taką kolekcje?), no cóż trzeba zamówić stacje płyt na
limitznakow +4
Siema mam takie pytanie, mam 26 lat, probuje zrobic prawo jazdy, stwierdzilam zeby nie czekac dluzej i to w koncu zrobic. Uczeszczam do szkoly jazdy z opinią 4.8/5. Dzisiaj wlasnie wyjechalam 9h i nasunelo mi sie takie zmartwienie.
Niestety jest taki problem i sama to czuje ze nie jestem stworzona do jazdy samochodem tak na 100%, ale wiem że jakaś iskierka we mnie tli, bo lubie jezdzic. Jeszcze przed jazdami wydawalo mi sie ze bede super, a tak w ogole to zdam za 1 razem. Jednakze, jezdzilam z 3 roznymi instruktorami i kazdy mi mowil rzeczy w stylu "ciezki przypadek", "musisz sie jeszcze duzo nauczyc", "masz malo czasu", "zobacz ile godzin juz wyjezdzilas", "jestes nerwowa", "nie masz plynnosci", "wcale sie nie starasz" co do tego ostatniego to wkur mnie niesamowicie bo sie naprawde staram i to slyszalam od kazdego.
Naprawde nie wiem o co im chodzi. Po takich uwagach juz mi sie odechciewa tego wszystkiego. Szczerze to sie nie stresuje, bo podoba mi sie to jezdzenie. Wiadomo czasami jest stres bo pieszy, bo trzeba zmienic pas i bieg i na cos popatrzec w 1 momencie, ale mi sie wydaje ze to minie i nie ma co sie przejmowac. Ogolnie jestem wyczilowana, zartuje sobie, jeden z nich bardzo tego nie lubi, zaraz sie pyta co tu takie smieszne. Wsiadam zadowolona, wychodze zla na nich i przytloczona bo jestem do niczego.
Moze
Niestety jest taki problem i sama to czuje ze nie jestem stworzona do jazdy samochodem tak na 100%, ale wiem że jakaś iskierka we mnie tli, bo lubie jezdzic. Jeszcze przed jazdami wydawalo mi sie ze bede super, a tak w ogole to zdam za 1 razem. Jednakze, jezdzilam z 3 roznymi instruktorami i kazdy mi mowil rzeczy w stylu "ciezki przypadek", "musisz sie jeszcze duzo nauczyc", "masz malo czasu", "zobacz ile godzin juz wyjezdzilas", "jestes nerwowa", "nie masz plynnosci", "wcale sie nie starasz" co do tego ostatniego to wkur mnie niesamowicie bo sie naprawde staram i to slyszalam od kazdego.
Naprawde nie wiem o co im chodzi. Po takich uwagach juz mi sie odechciewa tego wszystkiego. Szczerze to sie nie stresuje, bo podoba mi sie to jezdzenie. Wiadomo czasami jest stres bo pieszy, bo trzeba zmienic pas i bieg i na cos popatrzec w 1 momencie, ale mi sie wydaje ze to minie i nie ma co sie przejmowac. Ogolnie jestem wyczilowana, zartuje sobie, jeden z nich bardzo tego nie lubi, zaraz sie pyta co tu takie smieszne. Wsiadam zadowolona, wychodze zla na nich i przytloczona bo jestem do niczego.
Moze
Poszperalem troche i zainteresowalo mnie liquidity pool, para stablecoin i krypto. APY 46%. Jakie jest ryzyko pakowania hajsu w dostarczenie plynnosci oprocz nietrawlej straty? No i potencjalnego polecenia krypto na łeb na szyje, bo cos za ładnie to wyglada, ale taki procent kusi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kryptowaluty #inwestycje #pytaniedoeksperta
Generalnie w poprzedniej bance ktos zrobil badania i wyszlo ze ponad polowa dostarczycieli plynnosci na tym traci.
Co w sumie ma sens bo probujac zarabiac w ten sposob obstawiasz wartosc nie tylko jednej waluty jak w przypadku "klasycznej spekulacji" ale obstawiasz ze obie strony pary pojda w tym samym kierunku i to jeszcze z grubsza tak samo czyli pare rzedow wielkosci mniejsza szansa.
Moim zdaniem dostarczanie plynnosci ma sens na stablach albo parach 1:1 (typu stETH:ETH) tylko ze wtedy zyski sa takie sobie. Jest jeszcze pewny i bezpieczny (jak na krypto) AAVE gdzie poprostu pozyczasz USDC na 7%. Mozesz szukac bardziej egzotycznych stabli na mniej popularnych lancuchach bo tam placa wiecej tylko wtedy rosnie Ci ryzyko ze projekt
Komentarz usunięty przez autora
@broszatan @
W sumie moze taka mysl. Z calym szacunkiem dla Twojego portfela za 30k
@banciur: No kwota nie powala i nie poneetuje z tego oczywiscie, ale jak ma lezec bezczynnie, a na kilka procent to lepsze te kilka groszy
Broń boże przed wrzucaniem tego na cexy albo piramidy jak nexo.
Na pewno bym sie nie ladowal w shitcoiny, tylko eth albo btc w parze z usdc. Jeszcze poczytaj tylko o concentrated liqudity. Od piramid typu nexo bym sie trzymal daleko, wszystkie takie projekty po kolei upadaly (celsius i podobne).
@OsraneMajtyXD: Jasne i powodzenia. Kazdy musi zrobic sobie wlasna kalkulacje. Jeszcze moge sie podzlic jednym odkryciem ameryki ktore dla mnie bylo gamechangrem. Kluczowe oprocz ryzyka jest tez ile Ci to zajmuje czasu bo to okresla ile realnie na tym zarabiasz i czy bardziej ci sie oplaci porozwozic rozwozic zarcie jeden dzien w miesiacu :)
Reguralne drobne inwestycje w obligacje zajma Ci 15min miesiecznie.
Procent dwa wiecej na Coinbase czy Trade Republic to tez chwila ale juz wypada troche sledzic co sie na swiecie dzieje. Byc moze troche wiecej zachodu z