Wpis z mikrobloga

Często widzę tu posty na tagu, że jak ktoś do wieku np. 20 albo 25 lat nie zaruchał to over i żadna kobieta go nie będzie chciała, tak jakby wygląd to było coś stałego i niezmiennego, no a przecież często tak jest, że ludzie, którzy w szkole średniej byli przeciętni albo brzydcy "wyrabiają się" po dwudziestce albo później, w moim przypadku tak było, że twarz mi się zmaskulinizowała dopiero po 20. roku życia i znajomi to potwierdzili i ja też to zauważyłem, bo zacząłem mieć powodzenie, no a z drugiej strony jest też tak, że jest sporo ludzi, którzy w szkole byli oskarkami i ruchali dużo, a po studiach im się porobiły zakola, zaniedbali się, wyhodowali brzuch itp. więc to nie jest tak, że chadem się jest zawsze i nic nie trzeba robić, taki np. Marek Perepeczko jak się zalał, to w niczym już nie przypominał Janosika. Dużo osób w okolicach 30. zaczyna dobrze zarabiać i stać ich na drogie zabiegi looksmaxingowe i po poprawie wyglądu udaje im się młodsze kobiety wyrywać, więc nie ma co tracić nadziei i się załamywać.

#blackpill
  • 3
  • Odpowiedz
@Archaniol_bo_rzyga_bryje: myślę, że to nie o to chodzi z over. Nie wiem do końca jak to wygląda w hetero relacjach, ale brak obcowania jakiegokolwiek z inną osobą w sensie romantycznym lub po prostu intymnym, kiedy ktoś się wychowuje w domu, gdzie przytulenie dziecka to maksymalna niezręczność, a zatem przytulenie przyjaciela, jakaś gadka o emocjach to coś niewyobrażalnego, to człowiek dziczeje.

Przegrywy po prostu utożsamiają intymność z obcowaniem z kobietą i czasem
  • Odpowiedz
@Archaniol_bo_rzyga_bryje: ja sam zauważyłem na swoim przypadku że w wieku koło 30 mam większe powodzenie u kobiet niż mając 30 lat ogoliłem się na musi sylwetka jest całkiem dobra lata chodzenia na siłownię ale pogarda do kobiet za wyśmiewanie się ze mnie kiedy byłem młody została od paru dobrych lat nie rozmawiałem z żadną kobieta poprostu mam w nie #!$%@? i nawet dobrze mi z tym
  • Odpowiedz