Wpis z mikrobloga

@jacos911: Po bk2% racja, przed beką ceny rosły mniej więcej adekwatnie do wzrostów zarobków. Aktualnie gdyby nie wysokie stopy procentowe, to ceny by dalej rosły rok do roku o tyle o ile idzie srednia/minimalna w górę.
  • Odpowiedz
  • 13
@BackInBlack: chłopie głównym czynnikiem kształtującym ceny nieruchomości w tym kraju jest zdolność kredytowa Mariusza i Anety, która obecnie nie istnieje. Ceny kWh czy tam innego betonu dzisiaj nie mają znaczenia.

@sezonowiec1

przed beką ceny rosły

Przed beką to było promo 0%.
  • Odpowiedz
@BackInBlack: Argument ze szkoły ekonomii Waldemara Budy: "jogurt drożeje to rosną ceny mieszkań". Przez inflację rośnie cena większości rzeczy, ale nie każdy z tych wzrostów jest ze sobą skorelowany, a tym bardziej jeden nie implikuje drugiego. Nie ma zależności pomiędzy pensją ludzi pracujących na składzie materiałów budowlanych a cenami nieruchomości. No chyba że studiujesz na Akademii Chłopskiego Rozumu z Panem Piechocińskim
  • Odpowiedz
  • 2
jak znasz budowlańców pracujących za darmo


@BackInBlack: a co jak kupujesz na wtórnym chatę wybudowaną w 90tych? Bo wtedy budowlaniec dostawał 500 zł / ms-c. No to chyba będzie z 10x tańsza, no nie?
~50% transakcji w PL, to wtórny.
  • Odpowiedz