Wpis z mikrobloga

@Misticmac: Ten serial jest #!$%@?. Trzymanie w napięciu przez maksymalnie pół minuty, momentami bezsensowna fabuła, dialogi #!$%@?. No czułem się jakbym oglądał jakiś serial młodzieżony z 2010 roku. Nosz #!$%@?. Nawet nie chodzi o to, że #!$%@? Star Wars, bo ja wszystko wciągam z tego uniwersum. Ale tego nie da się oglądać jako serialu
  • Odpowiedz
I jeszcze to reklamowanie się Carrie Ann Moss, która odwala bijatykę prawie 1 do 1 jak Trinity w Matrixie i... ginie w 6 minucie pierwszego odcinka xDDD
  • Odpowiedz
@krystekw2: Proszę bardzo:
Główna bohaterka sam na sam z otrutym jedi, wszyscy ją zaczynają podejrzewać, 20 sekund później przychodzi ziomek że ją śledził i to nie ona. Po #!$%@? takie napięcie?
Gruby Jedi obserwuje aptekę z tym azjatą. Widzi azjatę, jak ten stoi między dwoma budynkami. Nagle pojawia się zabójczyni. Kryją się pół metra dalej, azjata wystaje zza budynku, ale jak stwierdzili, że uciekają, to nagle gruby ich przestał widzieć. I
  • Odpowiedz
  • 1
@krystekw2: Zacznę od końca, skoro nie nakrzyczales to po cholere tyle zacenzurowanych slów? Opisujesz jakieś błachostki, które mają świadczyć, że serial jest słaby. ale idąc tym tokiem, to większość rzeczy z SW jest słaba, bo takich fikołków to jest w każdym filmie od cholery. W samych #!$%@? bzdur jest co nie miara, które później musiał tłumaczyć lucas, bądź fani dorabiali teorie.

1. jakie napięcie? Scena była kontynuacją nieufnosci tego chlopa Jedi,
  • Odpowiedz
Jesteśmy na wykopie, mam przepraszać za wulgaryzmy? Zresztą to było impresją mojego zawodu względem serialu, co nie znaczy od razu że krzyczę :D
Opisuję Ci człowieku moje doświadczenie, o które zresztą sam zapytałeś dodając ten wpis. Dla jednych to są błahostki, a dla mnie (i - patrząc na opinie w internecie - dla innych także) są to rzeczy, przez które nie można nazwać tego serialu dobrym. Jeżeli nie byłby on ze świata
  • Odpowiedz
@Misticmac:

2. no obserwowal grubas, schowali sie przed nim i uciekli. I co, bo nie rozumiem. Jakaś drugoplanowa postać według ciebie zagrała za słabo, ojej. W epizodach 1-3 mielismy haydena, a w 4-6 Hamilla. Tam to dopiero byla genialna gra aktorska xd

Powyżej widać jak wypunktowałeś. Zgodziłeś się z moim zdaniem ale skontrowałeś, że w innych SW też było #!$%@?.
Na nic tłumaczenie, że każdy może mieć swój pogląd, ma być
  • Odpowiedz
@Misticmac: bo scenariusz tego jest dramatycznie głupi :D Wczoraj postanowiłem dać szanse temu gówno i odpaliłem drugi odcinek, ale po 10 minutach stwierdziłem, że to nie ma najmniejszego sensu
  • Odpowiedz
@Aerwin: Wczoraj czy przedwczorajj na tagu wrzucałem jeden z przykładów z pierwszego odcinka. Fabuła to jest zlepek durnych scenek, nie mających żądnej logiki ani ciągu przyczynowo-skutkowego, działających na szablonach sprzed 50 lat. Dialogami próbują tłumaczyć te błędy logiczne, ale wychodzi to żałośnie. Np. fakt, że laska jest mechanikiem pokładowym i naprawia poszycie statku. W drugim odcinki zreflektowali się, że przecież droidy to robią a nie ludzie i ktoś na pewnoi się
  • Odpowiedz