Wpis z mikrobloga

Ehh, samotność, jak to boli, jak boli. Nie chce mi się już nawet na te wycieczki czy spierdotripy chodzić. Pomimo tego, że nie lubię psów jako ogółu, to zaczynam rozważać sprawienie sobie jednego. Jedyna rasa z tych większych którą akcteptuję to golden retriever. Kuzyn ma 3 i bardzo sympatyczne były zawsze. Czasu mam dużo, mieszkanie też duże. A taki towarzysz leśnych wypraw byłby bardzo dobry. Tylko schody by problem stanowiły, a te psy mają skłonności do dysplazji stawów. Ehh.
#przegryw
  • 7
  • Odpowiedz