Wpis z mikrobloga

Ostatnie nagranie ze zniszczenia przez ATACMS rosyjskiej baterii S-400 pozwala mi z przyjemnością patrzeć jak rosyjski blef i poziom technologiczny w końcu zaczyna wychodzić na jaw. Już tłumaczę dlaczego.

Systemy przeciwlotnicze S-300/400 charakteryzują się pociskami z ogromnymi głowicami bojowymi, które mogą niszczyć cele falą uderzeniową i odłamkami nawet przy braku precyzyjnego trafienia. Można więc powiedzieć, że to rosyjski geniusz i unikalna koncepcja. Tylko według mnie powodem takiej konstrukcji jest coś zupełnie innego, a mianowicie niska precyzja rosyjskich radarów i software, które nie pozwalają na precyzyjne namierzanie celów. Dlatego kompensowali to sobie tymi gigantycznymi głowicami bojowymi.

Tylko, że w przypadku zwalczania pocisków balistycznych to nie działa, bo odłamki i fala uderzeniowa to często za mało żeby je zniszczyć lub wytrącić z trajektorii lotu. Amerykanie już dawno zorientowali się, że zwalczanie balistyków musi nastąpić energią kinetyczną antyrakiety, przez bezpośrednie trafienie. Stąd pociski rodziny PAC-3 dla Patriotów nie posiadają głowic bojowych. Nie trzeba dodawać, że pocisk bez głowicy bojowej musi być w 100% precyzyjny, bo jest skuteczny tylko gdy trafia bezpośrednio.

S-400 takich pocisków nie posiada. Dlaczego? Moim zdaniem Rosja po prostu nie potrafi stworzyć na tyle precyzyjnego systemu, który pozwalałby na bezpośrednie trafienia pocisków balistycznych. Rosyjska bylejakość i kompensowanie sobie tego wielkimi pociskami w tym wypadku po prostu nie działa.

#ukraina #militaria #wojsko #armia #technologia
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

S-400 takich pocisków nie posiada. Dlaczego? Moim zdaniem Rosja po prostu nie potrafi stworzyć na tyle precyzyjnego systemu, który pozwalałby na bezpośrednie trafienia pocisków balistycznych. Rosyjska bylejakość i kompensowanie sobie tego wielkimi pociskami w tym wypadku po prostu nie działa.


@wjtk123: to w S-500 ma być/jest, niby jest operacyjny? Może przerzucą go na Krym, to będzie szansa przetestować go w boju ;)

Ale oczywiście jak to bywa z ruskimi
  • Odpowiedz
Ostatnie nagranie ze zniszczenia przez ATACMS rosyjskiej baterii S-400 pozwala mi z przyjemnością patrzeć jak rosyjski blef i poziom technologiczny w końcu zaczyna wychodzić na jaw. Już tłumaczę dlaczego.


Systemy przeciwlotnicze S-300/400 charakteryzują się pociskami z ogromnymi głowicami bojowymi, które mogą niszczyć cele falą uderzeniową i odłamkami nawet przy braku precyzyjnego trafienia. Można więc powiedzieć, że to rosyjski geniusz i unikalna koncepcja. Tylko według mnie powodem takiej konstrukcji jest coś zupełnie innego, a mianowicie niska precyzja rosyjskich radarów i software, które nie pozwalają na precyzyjne namierzanie celów. Dlatego kompensowali to sobie tymi gigantycznymi głowicami bojowymi.


Tylko, że w przypadku zwalczania pocisków balistycznych to nie działa, bo odłamki i fala uderzeniowa to często za mało żeby je zniszczyć lub wytrącić z trajektorii lotu. Amerykanie już dawno zorientowali się, że zwalczanie balistyków musi nastąpić energią kinetyczną antyrakiety, przez bezpośrednie trafienie. Stąd pociski rodziny PAC-3 dla Patriotów nie posiadają głowic bojowych. Nie trzeba dodawać, że pocisk bez głowicy bojowej musi być w 100% precyzyjny, bo jest skuteczny tylko gdy trafia bezpośrednio.


S-400
  • Odpowiedz
@wjtk123: a nie o to też chodziło żeby używać s300/s400 jako pocisków do walenia po przedszkolach jak im się kalibry pokończyły i dlatego muszą mieć dużą głowicę?
  • Odpowiedz
Moim zdaniem Rosja po prostu nie potrafi stworzyć na tyle precyzyjnego systemu, który pozwalałby na bezpośrednie trafienia pocisków balistycznych.


@wjtk123: Gdyby kacapy potrafiły coś takiego, w sklepach na długo przed wojną na ukr miałbyś ich podzespoły komputerowe, walczące z Nvidią, Intelem i AMD, do takich systemów trzeba mieć know how i maszyny na poziomie TSMC.

To wyżyny ówczesnej technologii, gdzie KACAP do tego?
  • Odpowiedz