Wpis z mikrobloga

@Grooveer: Prędzej Chiny obalą hegemonię Rosji w krajach byłego ZSRR oraz hegemonię zachodu w krajach czarnego lądu. Gdyby hipotetycznie Rosja przestałą nagle istnieć to większość pozytywnie nastawionych krajów przestawia się na sojusz z Chinami zresztą już Chiny mają interesy w Kazachstanie i Uzbekistanie....
  • Odpowiedz
@Grooveer: To te magiczne trzy lata o których mowa od roku? Czyli zostały jakieś dwa lata. A jak na razie Chińczycy tylko szczekają. Tajwan będzie dla Chińczyków tym czym był Wietnam dla USA.
  • Odpowiedz
@Grooveer: Myślę, że inwazja może być, bo póki co nie wygląda by pokojowe zjednoczenie mogło być możliwe, ale nie w 2027 r. Ja twierdzę, że jakiś chiński plan na 2027 r. to jest wymysł oficjeli USA i osintu dla budowy machiny strachu i zwiększenia wydatków zbrojeniowych. Zakładam, że takie artykuły jak ten przyczyniły się do tej daty, czy np. Też końcówka 3 kadencji Xi na wspomniany rok również. https://www.globaltimes.cn/content/1205238.shtml

Z
  • Odpowiedz
@Transhumanista: Chiny planuja inwazje na Tajwan i okupacje. Pytanie kiedy odwaza sie sprobowac omze w 2027 a moze za chwile, a moze pozniej. Ale nie ukrywaja nawet, ze sie na to szykuja.

Rownoczesnie Tajwan jest przygotowany tak na starcie konwencjonalne, nastawione na zadanie jak najwiekszych strat silom chinskim, jak i na dlugoletnia partyzantke.
  • Odpowiedz
@Grooveer: Chiny są silniejszym i rozsądniejszym graczem niż Rosja która rozgrywa wszystko siłą, ropą i tępą propagandą. Chiny mają więcej kart przetargowych i lepiej idzie im przejmowanie Afryki. Chiny nie rozumieją za to Europy i trudniej jest im dotrzeć do nas ze swoją narracją. Taiwan od dawna funkcjonuje jak niezależne państwo ale większość nie uznaje tego kraju oficjalnie z obawy o gniew Puchatka. Na niekorzyść Chin gra polityka jednego dziecka
  • Odpowiedz