Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy widziałem kiedyś u jakiegoś boksera taki mental jak u Usyka. Gość po kilku rundach miał zadyszkę od tego kicania a w 6 rundzie przyjął sporo i widać, że był zraniony i było dosyć blisko końca a Fury nadal dość świeży. Usyk nie ma warunków fizycznych żeby przeczekać kryzys kondycyjny dystansując jabem bo sam był 15 cm niższy z 18 cm mniejszym zasięgiem, więc sytuacja w której ktoś taki łapie kryzys kondycyjny to praktycznie jest koniec walki. A on potrafił w kolejnych rundach podkręcić tempo, rozbić nos Fury'emu i w 9 rundzie prawie go znokautować.
To jest charakter do walki, a nie, że ktoś się chwali, że przyjął 300 ciosów na łeb, nic nie zrobił w całej walce i się uważa za "charakternego" bo nie padł.
#boks
  • 1
  • Odpowiedz
@kerri: Nie bez powodu w boksie sukcesy świętują ludzie głównie z niższych warstw społecznych lub z krajów relatywnie biednych. Trzeba mieć mental by pół życia dostawać na treningach po głowie żeby może w przyszłości do stać szanse walki o pas i wielkie pieniądze. Nikt z dobrze sytuowanej rodziny by sobie na takie poświęcenie nie pozwolił
  • Odpowiedz