Aktywne Wpisy
Slabegeny +48
#przegryw czy to normalne że wynająłem pokój na noc w centrum dużego miasta i robie z ukrycia foty laskom? Czuje się trochę jak creeep ale w sumie to co mam robić skoro jestem brzydki?
pasterzzxc +215
Dziś 12 rocznica tej ikonicznej cieszynki.
#mecz
#mecz
Poza milionami które zostały zaangażowane w działania wojenne, którzy nie wytwarzają PKB tylko je konsumują.
Mieli być w 3 dni w Kijowie, wzięli paliwa tylko w jedną stronę.
Debil.
#ukraina #wojna #rosja
Komentarz usunięty przez autora
PKB to całkowita ilość dóbr wytworzonych przez gospodarkę. Czyli wszystko co dany kraj wyprodukował.
Budżet to dochody państwa z tytułu chociażby podatków.
@dqdq1:
Debilem byłby wtedy, gdyby mając wojnę na karku, nie wydawał na nią odpowiednio dużo hajsu.
Tak właśnie wygląda upadek gospodarczy.
No nie wiem. Nigdzie na żadnej poważnej stronie internetowej, od żadnego poważnego człowieka nie słyszałem o upadku gospodarczym Rosji.
Natomiast na wykopie pewne dziwne jednostki lubią to powtarzać... od 2... ponad już lat :)
Zaangażowanie takiej ilości ludzi w produkcję wojenną przy jednoczesnym zaangażowaniu milionów ludzi w wieku produkcyjnym w działania wojenne nie jest oznaką że rosja kwitnie. Wręcz przeciwnie- to panika i walka o przetrwanie.
No dobrze. Mogę powtórzyć raz jeszcze:
https://en.wikipedia.org/wiki/Economic_impact_of_the_Russian_invasion_of_Ukraine
Nie był wtedy potęga gazowo-ropna, czasy całkiem inne, ale dalej jest prowadzona narracja, że ruscy 70-200 lat temu dostali Becki.
Czemu ma służyć wyparcie faktów? Jest #!$%@? dla Ukrainy, ale na wykopie nadal narracja, że te sukcesy ruskich są chwilowe/przypadkowe.
Myślisz że coś z tym zrobia/ wyraża swoje niezadowolenie?
Cały czas patrzycie na ruskich przez pryzmat zachodnich państw, ale niestety mental mają północnokoreanski
@dizzydom: za mojego życia widziałem jak rozpada się rosyjskie imperium. Kraj większy, zasobniejszy. nie odstający jeszcze tak bardo technologicznie od cywilizacji ludzkiej.
Nie był też tak uzależniony od sprzedaży surowców które są nieomal jedyną gałęzią ich
Czy chcemy czy nie, są zagrożeniem, ale nie z powodu umiejętności bojowych/wyszkolenia czy sprzętu, ale z powodu ogromnej ilości mięsa armatniego i totalitarnego społeczeństwa któremu można zabrać wszystko, aby prowadzić wojnę i udowodnić swoją siłę.
Zachód na rosji postawił już krzyżyk- nie kupujemy od nich ich jedynego produktu na którym zarabiali- surowców energetycznych. Stąd też przyzwolenie na zniszczenie ich rafinerii.
Rosjanie giną już tylko o kontrolę nad gazociągiem który pozwoli im przesyłać gaz na węgry. Albo choicaż wymusić przedłużenie umowy na tranzyt.
Jedyne co powstrzymuje zachod przed większą interwencją to obawa
Tez liczę, że w pewnym momencie Ruscy się zatrzymają i pomyślą jednak "szkoda aby rafinerie były niszczone, musimy pogadać" -ale na to nie liczę bo są zbyt dumni i uparci.
Oczywiście, że zaangażowanie zachodu jest zbyt małe, ale nie sądzisz, że powinniśmy również się przygotowywać na taką ewentualność, a Ukraina nam po prostu "kupiła czas"?