boże jak mi szkoda zwierząt. Psów męczonych przez właścicieli albo takich, których nikt nie chce. Obiecałam sobie kiedyś że jak będę mieć swój dom (mieszkam w akademiku teraz) to pójdę do schroniska i przygarnę najbrzydszego, najbardziej chorego i najsmutniejszego psa i będę się nim opiekować. #smutek
Nigdy nie mówcie swoich słabości kobiecie, wykorzysta ona to w najmniej oczekiwanym momencie aby jeszcze bardziej was dobić. One mają w genach zapisaną nienawiść do słabych samców.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link