Wpis z mikrobloga

@krakon222: a są jakieś przesiąknięte kibolami? Bo chodziłem na kick boxing i tajski i nigdy nikt mnie nie zapytał o to za kim jestem. Znajomi co chodziło na grappling i karate też nie mieli takiej sytuacji. Polecam wyjść ze świata fantazji. Jakby Rafał Antonczak nie był złożony chorobą to polecałbym u niego
  • Odpowiedz
  • 0
@Fire_N: Może zbyt od razu nasunąłem faktycznie taki wniosek, bardziej slyszałem od znajomego, że ciężko w tym mieście trafić na klub, który nie jest typowo ze Stali czy Resovii
  • Odpowiedz
@krakon222: w temacie K1 całkiem spoko wygląda Rzeszowski Klub Sportów Walki i Universal Fight Team. oba kluby niedaleko siebie w centrum miasta. sam planuję się do któregoś niedługo wybrać
  • Odpowiedz