Wpis z mikrobloga

Ciekawe co znowu Kiszonkowiec naobiecywał przyszłej plemiennej ex-konkubinie. Pewnie były rzeczy jak paszport UE, 800+ na gówniaki, studia w Europie i inne korzyści. Żadej z tych bejów (ani Gapa ani Łysy) nigdy tam nie wezmą ślubu, bo u nich 50 lat już blisko, a poza tym trzeba mieć 5 koła USD miesięcznie więc wszystkie te ich plany można włożyć między bajki. No chyba że wezmą ślub w ambasadzie Polski, który nie będzie uznawany przez Scambodżę i przeprowadzą się do Europy - co jest w zasadzie niewykonalne.
#raportzpanstwasrodka
  • 3
  • Odpowiedz