Wpis z mikrobloga

Czasem sobie wyobrażam, że ona sama do mnie napisze i... i sam nie wiem co. Dziwne to jest strasznie bo jednocześnie tego chcę i nie chcę, zastanawiam się jakbym na to zareagował. Choć w sumie niepotrzebnie się zastanawiam bo nie ma się co oszukiwać, nie napisze. Może dużo rozmawialiśmy, ale nigdy nie byłem dla niej kimś ważnym. Byłem tylko epizodem i chyba po trochu najzwyklejszym tamponem emocjonalnym. Ale skoro tak to po co mi mówiła takie rzeczy? Czasem mam wrażenie, że się zaczynam trochę odklejać przez to wszystko. Miotam się w skrajności. Wstyd mi przed samym sobą, że mnie to tak rozbiło i nie potrafię przestać o niej myśleć. Wiem wiem, mam się ogarnąć i "zająć sobą". Próbuję, ale to nie jest łatwe. Smutek, zazdrość i frustracja stanowią ostatnio 90% moich stanów emocjonalnych a ja się w nich zapadam. Chciałbym napisać jeszcze coś, ale sam nie wiem jak to ubrać w słowa. Dobrze, że dzisiaj idę na siłownię. Zamierzam styrać plecy i biceps tak by ból i pompa chociaż częściowo pomogły mi uspokoić głowę. #przegryw #samotnosc
  • 4
  • Odpowiedz
@Polish_misurka: Znaj swoją wartość. Wszelkie zwątpienia napływające do Twojej głowy traktuj jako paliwo do działania. Spaceruj na łonie natury. Dotyk drzew, ptaku śpiew. Ukojenie. Beztroska. Życie.
Jeszcze wiele łez upłynie nim zapomnisz, bądź wytrwały, znajdź cel a szczęście znów zawita w Twe serce.
  • Odpowiedz
Znaj swoją wartość.


@Wojciech_Skupien: To jest skomplikowane bo wiem, że wielu obszarach wybijam się ponad przeciętność, ale wiem również że innych jest na prawdę słabo.

Spaceruj na łonie natury. Dotyk drzew, ptaku śpiew. Ukojenie.


@Wojciech_Skupien: Z tym jest problem bo zazwyczaj pracuję i uczę się o rana do wieczora.

Jeszcze wiele łez upłynie nim zapomnisz,


@Wojciech_Skupien: Ostatnio mi to zajęło 2 lata około ( ͡° ʖ̯ ͡
  • Odpowiedz