Wpis z mikrobloga

Zaluje, ze 5 lat temu sie poddalem i zaczalem neetowac. Moze gdybym jeszcze troche przycisnal, to teraz mialbym normalne zycie. Nie mam sily sie podniesc. Na wszystko jest juz za pozno.

#przegryw
  • 19
  • Odpowiedz
@akaisterne: Nie wiem czy by to coś dało. Ja przycisnąłem, zrobiłem studia, pracowałem tu i tam, zrobiłem kurs księgowy żeby kwalifikacje podnieść, a i tak wracam jak bumerang na bezrobocie. Pół roku bezrobocia, dziewięć miesięcy pracy, pół roku bezrobocia, dziewięć pracy i teraz jestem znowu w trzecim miesiącu bezrobocia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Uppsala: Tak, mieszkam z rodziną i żyję dość minimalistycznie.
@akaisterne: Kończą mi się umowy i często pracodawcy nie przedłużają, a z jednej (audyt) sam zrezygnowałem, bo po prostu nie wyrabiałem. Ostatnio myślałem, że dostanę w końcu na nieokreślony (bo pyknęły dwie na czas określony), a zamiast tego mi powiedzieli, że nie dostanę, więc znowu jestem na bezrobociu i poszukuję pracy.
  • Odpowiedz
@akaisterne:
cooo proooszeeee? ( ͡ ͜ʖ ͡)

Nie no młody, 35lat to w dużych miastach jeszcze dziecko. Ludzie w tym wieku w Warszawie nadal nie wiedzą kim chcą zostać jak dorosną, jakie za późno xd mam w rodzinie faceta który dopiero w wieku nie pamiętam dokładnie ale albo 35 albo 37 stracił prawictwo a teraz od 7 lat ma dziewczynę i razem mieszkają. Ma 168cm jakby
  • Odpowiedz
  • 0
@Nowekonto1238: Moze gdybym sie nie wywalil wtedy, to teraz bylbym w podobnej sytuacji co ten facet z twojej rodziny. Probowalem troche nadgonic miedzy 25-30 rokiem zyciem, ale ostatecznie sie nie udalo.
  • Odpowiedz
@akaisterne: słuchaj, to jest zupełnie normalne. Wiele osób w pewnym momencie życia się "wywala". Np masz przez 15lat żone aż nagle decydujecie się na rozwod. Masz 40lat i tak naprawdę zaczynasz od zera szukanie partnerki i zakładanie rodziny. Mnóstwo osób rozstaje się w podobnym wieku, znacznie więcej niż bierze ślub koło 20 i jest z daną osobą do śmierci.

Innym sposobem "wywalenia sie" jest np konieczność zmiany pracy. Gdy przez 20lat
  • Odpowiedz
@akaisterne: może zacznij od czegoś mniejszego. Każdy, nawet malutki sukces buduje pewność siebie. Ja ostatnio zszyłam komuś torbę. Nigdy w życiu nie miałam kontaktu z szyciem, nie mam maszyny, miałam tylko jedną nitkę w niepasujacym kolorze. Spróbowałam to zrobić na podstawie tutoriali z youtuba. Zajęło mi to cały dzień, ale efekt o dziwo był bardzo profesjonalny. Do teraz gdy pomyślę o moim pięknym równym szwie rozpiera mnie duma. A to naprawdę
  • Odpowiedz
  • 1
@Nowekonto1238: Juz nie raz probowalem. Regularne sprzatanie, prysznice, jakies cwiczenia i spacery. Porobie cos 1-2 tygodnie i pozniej powrot do wegetacji. Kupilem model Gundama do skladania, to mi perfekcjonizm nie pozwala skonczyc. Mysle, ze powinnas przestac do mnie pisac. Tylko cie zamecze. Dzieki, ze probowalas pomoc.
  • Odpowiedz
@akaisterne:
Właśnie widzę

Umówiłem się przez telefon do dentysty, jest to dla mnie ogromny sukces, miałem już kilka dni temu zadzwonić ale cały czas to przekładałem, jestem z siebie dumny.


Są ludzie którzy czuliby do siebie wyłącznie nienawiść nawet gdyby odkryli lek na raka i dostali za niego nagrodę Nobla. Skoro potrafisz sam się docenić to jest to bardzo dobry znak.

Mysle, ze powinnas przestac do mnie pisac. Tylko cie zamecze.
  • Odpowiedz
  • 2
@Nowekonto1238: Chcialbym miec psa i mysle, ze samo wyprowadzanie go kilka razy dziennie mogloby mi pomoc, ale nie stac mnie na utrzymanie i nie wzialbym na siebie takiej odpowiedzialnosci bez odpowiedniej poduszki finansowej. Jest jeszcze kwestia alergii - musialbym miec psa z wlosami. No i ostatni gwozdz do trumny - mieszkam z rodzicami, mama ma lekkiego swira na punkcie sprzatania i nigdy sie nie zgodzi na zwierzaka w domu.

Myslalem nad
  • Odpowiedz
@akaisterne: rzeczywiście, przepraszam. Pomyliłam Cię z innym chłopakiem który też miał nick na "a" I w dodatku ma prawie identyczny awatar z żabą. Kurde pszypau

Co do alergii może w takim razie kotek? Tym razem sprawdziłam 20 razy czy Ty to Ty i wszystko wskazuje na to, że miałeś kotka. Sama mam 3 i odkąd z nimi mieszkam zupełnie inna jest moja motywacja do wstawania rano. Nie wyobrażam sobie teraz spania
  • Odpowiedz
  • 1
@Nowekonto1238: To nie jest zaba, tylko slon, ale fakt - mozna sie latwo pomylic, bo rysunek jest utrzymany w tym stylu co zaby. Kotek odpada z tych samych powodow co pies. Glownie interesuje sie eskapizmem: gry wideo, seriale, anime, ksiazki i filmy. Czasami cos poczytam o psychologii, ale to relatywnie rzadko.
  • Odpowiedz
@akaisterne:

przeglądam wykop na telefonie i przy tej wielkości ekranu każdy awatar z zielonym elementem jest dla mnie awatarem z żabą i wszystkie są identyczne wybacz. Powiększyłam sobie i to rzeczywiście słonik, w dodatku bardzo słodki.

hmmm

A jest jakiś zawód który chciałbyś wykonywać? Myślę, że mógłbyś spróbować zmienić coś małymi kroczkami. Zwykłe umycie naczyń potrafi dać zadowolenie z dobrze wykonanego obowiązku i poczucie, że coś się zrobiło tego dnia. Nawet
  • Odpowiedz