Wpis z mikrobloga

Śmieszy mnie jak ktoś powie, że pokazywane są tu ekstremalne przypadki, że kobiety w rzeczywistości są inne jak ja mogę dać całą listę dowodów potwierdzających p0lkowatość p0lek z życia codziennego:
- popularność tego psychola z mojej pracy, bronienie go kiedy on otwarcie mówi, że lubi manipulować kobietami
- teraz znajoma matki znalazła hebanowego księcia i chce z nim jechać do Algerii - gościu z tej fali imigracyjnej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- koleżanka z pracy zdradziła kolegę (też z mojej pracy) gdy chyba jeszcze nawet nie minął rok małżeństwa
- dziewczyna rzuciła znajomego, bo nie nie widziała w nim mężczyzny - musiał jej pokazać się w momencie słabości
- żona ucznia matki zostawiła go mówiąc, że to nie jest jego dziecko
- nauczycielka z miejskiego liceum zdradziła męża, ma dziecko z księdzem (u mnie księża co mają dzieci to normalka, nie robi to na mnie żadnego wrażenia; nie jej pierwszy ksiądz i nie ostatni)
- jedna uczennica tuż przed małżeństwem wystrzeliła mi, że nie widzi sensu w tym, zaraz potem zaszła w ciążę z nim (niezły plot twist)
- matka uczennicy sprzedawała ubrania, które ojciec kupował dla dziecka. Ostatecznie udało mu się wygrać sprawę, tu trzeba powiedzieć, że jego nowa partnerka zachęcała go do walki.

Pominałem przypadki - przystojniak ponad wszystko, bo to standard i to czego nie pamiętam. Sam nie jestem towarzyską osobą więc, nie szukam sensacji, po prostu info dostaje niezależnie ode mnie gdy jestem świadkiem rozmowy lub gdy ktoś uważa, że jestem taką osobą, której można wszystko powiedzieć) To pokazuje, że ten kto pakuje się w związek z "normalną" kobietą powinien dostać medal za odwagę. (Oczywiście mężczyźni też mają swoje za skórą, ale to nic nie zmienia. Zresztą przecież toksyczni mężczyźni mają największe powodzenie. Ja już w 2011 r. twierdziłem, że feminizm to zło przez to co kobiety zrobiły mi i kolegom na studiach. Dopiero potem znalazłem redpill, następnie blackpill na reddicie. Później zawędrował i do Polski.

W blackpillu nie chodzi, żeby dowalić kobietom. Tu chodz (przynajmniej dla mniei, żeby zrozumieć jak działają, żeby nie wpakować się w problemy. Ja nie ufam kobietom, sorry. I wszystko to co mówiłem, sprawdza się. Gdyby mężczyźni się mnie słuchali, to by nie przechodzili przez wiele cierpienia. No, ale każdy musi to przeżyć na własnej skórze. Coraz mniej mnie interesują sprawy damsko-męskie w ostatnich miesiącach. Są one bardzo męczące. Pozdro dla dobrych chłopaków. Na pohybel skórwysynom.

#blackpill #przegrywpo30tce
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach