Wpis z mikrobloga

Szanowni użytkownicy Wykopu ( ͡º ͜ʖ͡º)

Czy możecie mi wytłumaczyć jak to jest z tymi bankami energii przy systemie on-grid?

Czy inwertery hybrydowe posiadają jakieś czujniki poboru energii zakładane np. na głowne przyłącze, czy na ślepo pchają energię do sieci po naładowaniu akumulatora i braku zasilania z paneli?

Dopiero zaczynam się interesować tym tematem i wolę tu zadać nawet głupie pytanie, niż słuchać bełkotu marketingowego jakiegoś "specjalisty".

#fotowoltaika #pytaniedoeksperta
  • 20
  • Odpowiedz
@hochland falownik hybrydowy jest pierwszym elementem od strony sieci, wpinasz do niego panele, magazyn i dom.
Jak w sieci nie ma energii to dom może działać na magazynie. Falownik widzi jaki jest pobór energii i może zadecydować ile wziąć z sieci a ile z magazynu. Ustawisz sobie w tym falowniki jak ma działać, kiedy ładować a kiedy rozładowywać magazyn.
Działanie takiego falownika kosztuje 500-600kWh rocznie
  • Odpowiedz
@hochland: zależy od modelu. Niektóre ponoć mają wiatraki i to cały czas włączone, inne w ogóle nie mają, a jeszcze inne mają wiatraki, ale włączają w miarę potrzeb. Ogólnie, to raczej montaż z dala od sypialni. Temat głęboki i zawiły.
  • Odpowiedz
@hochland można pociągnąć podwójny przewód do falownika aby puścić energię przez falownik. Z głównej rozdzielni odrazu wychodzi na falownik i wraca żeby zasilić dom. Są też falowniki pseudo hybrydowe które można wpisać w dowolne miejsce, wtedy nie masz funkcji UPS.

Ja mam ongrid i u mnie słychać szum wiatraka oraz dźwięki stycznika gdy załącza lub przerywa pracę. Wiatrak chodzi tylko gdy trzeba i ma kilka poziomów mocy/głośności.
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1 jak zacząłem jeszcze czytać warunki przeciwpożarowe dla takich magazynów, to chyba pomysł o montażu czegoś takiego będę musiał odłożyć na bliżej nieokreślony czas.
Najlepiej jest to chyba zamontować w jakimś blaszaku z dala od domu...
  • Odpowiedz
@hochland: nie wiem jak inne ale w deye można pociągnąć skrętke i dać dedykowany licznik, tam gdzie jest wygodnie. Dużego sensu w tym nie ma, ale można tak ustawić aby nie wysyłał energii do sieci tylko do miejsca przekladnikow w liczniku. Czyli licznik pomiędzy slupem a falownikiem, gdzje jeszcze tam jakieś urządzenia będą. I deye je w kalkuluje i zasili z paneli.

U mnie tak jest, zaleta jest taka, że
  • Odpowiedz
@hochland lepiej chyba pod ziemią tylko że znowu wilgoć. Większość magazynów w tym najpopularniejszy LiFePO4 do ładowania wymaga dodatniej temperatury więc w zimę mało użyteczna przy montażu na zewnątrz
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1 więc temat chyba zamykam. Na te chwilę pociągne tylko przewody solarne i zostawię je na lepsze czasy. Bez banku energii, montaż samych paneli (nawet przez siebie) jest raczej średnio opłacalny.
  • Odpowiedz
@2xpapanalepiku panele są tak tanie że solary nie mają już prawie sensu chyba że komuś miejsca brakuje.

@hochland od marca do września można na panelach jeździć jeśli trzyma się auto głównie pod domem w środku dnia
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1 po przeanalizowaniu tematu, pewnie założę same panele i zwykły falownik w kotłowni. Oprócz przewodu zasilającego, pociągnę do głównej rozdzielni skrętkę od inwertera i poczekam z bankiem na lepsze czasy (technologie).
  • Odpowiedz
@hochland no i spoko, ja miesiąc temu uruchomiłem drugi falownik 10kW+13.5kWp paneli żeby starczyło na samochody i staram się ładować nadwyżkami. Skrętki zawsze dobrze dawać parami. Do wolnostojącego garażu mam dwie i jedną idzie internet dla falownika, sterownika do podlewania i ładowarki do samochodu a drugą połaczony jest licznik. Dzięki temu ładowarka wie ile jest nadwyżki.
  • Odpowiedz
@2xpapanalepiku A jak z utrzymaniem, co gdy nie używasz wody w lato?

@hochland do domu mam 5x35 alu(120m) i od tego mam do garażu 5x10 miedź(30m) i tam jest falownik 8.5kWp i falownik 8.2kW i ładowarka do samochodu 22kW( ale auta moga zazwyczaj brać 11)

A nowa instalacja z falownikiem 10kW jest wpięta prosto w złącze przewodem 5x16 alu bo taki miałem darowany;)
  • Odpowiedz
@2xpapanalepiku mnie właśnie zniechęca to że to nie jest bezobsługowe jak fotowoltaika. Jeśli ktoś ma mało miejsca i chcę wykorzystać maksymalnie dach to wtedy może i tak, nawet może warto wtedy iść w hybrydę czyli solar jest zintegrowany z panelem fotowoltaicznym. Ale jeśli mamy miejsce to nie warto sobie hydrauliki komplikować.
  • Odpowiedz
@zibizz1: te żaluzje, przysłony to bardziej kwestia dobrego samopoczucia przy użytkowaniu niż realne zagrożenie, choć patrząc na efektywność takiej instalacji pewne kwestie jak wielkość bojlera czy średnice instalacji w której płynie glikol muszą być przemyślane tak aby instalacja działała sprawnie i bezpiecznie. I to tyle jeśli chodzi o obsługę. U siebie utrzymuję stosunkowo niskie ciśnienie w instalacji, nawet jeśli dojdzie do przerwy w energii jest naczynie przeponowe, a ostatecznie zawór
  • Odpowiedz