#zalesie ##!$%@? No jakże sie #!$%@?łem... obok bloku w ktorym mieszkam jest taki w pyyyuyuute wielki parking sklepowy. Czesciowo jest pod sklepem a czesciowo pod chmurką. Byl wiec wygodnym miejscem do parkowania dla mieszkancow bloków okolicznych, a że był jak pisalem w pi**zde wielki to nigdy nie zdarzylo sie tak zeby nie bylo miejsca do zaparkowania dla klientow. Zwlaszcza ze mieszkancy raczej parkowali auta pod chmurą blizej blokow wiec cala zadaszona czesc byla do dyspozycji klientow sklepu. Otoz kilka dni temu postawili znaki i parkometry firmy apcoa i penis. Skonczylo sie parkowanie. Pod blokiem miejsca nie ma, ten parkong jest platny 24/7 wiec auta na noc tam nie zostawie i jedyne co zostalo to parkowac z 500 metry dalej. Super opcja #!$%@?! Chciwość sklepu nie zna granic. Jak chcieli miec pewne miejsca dla klientow to wystarczyło zrov8c parking platny od 6 do 22 tak jak sklep jest czynny a nie 24/7. Pazerne #!$%@?**syny
@waclaw-jasinski prywatny parking to i właściciel decyduje jakie panują na nim zasady, w czym problem? To, że mieszkańcy zrobili sobie osiedlowy bezpłatny parking na prywatnej posesji, nie oznacza, że właściciel jest zobowiązany do utrzymania takiego stanu rzeczy.
@waclaw-jasinski: słuchaj, kup taka działkę, postaw tam swój dyskont i udostępniaj miejsca wszystkim za darmo cala dobę - gdzie widzisz jakieś przeszkody?
@troglodyta_erudyta: oczywsicie ze jego plac jego zasady. Ale przez jakies 10 lat jakos nie bylo z tym problemu a tu nagle jak obuchem w łeb se postawili parkometry i każo płacić! Mnie Polakowi niemiecki dyskont!
@waclaw-jasinski ktoś z bloku #!$%@? 3 razy parkomat i właściciel sklepu stwierdzi że mu się nie opłaca serwisować i zawinie. Nieraz widziałem parking pod sklepem który częściej niedziałał niż działał aż ostatecznie wracał do bezpłatnego
No jakże sie #!$%@?łem... obok bloku w ktorym mieszkam jest taki w pyyyuyuute wielki parking sklepowy. Czesciowo jest pod sklepem a czesciowo pod chmurką. Byl wiec wygodnym miejscem do parkowania dla mieszkancow bloków okolicznych, a że był jak pisalem w pi**zde wielki to nigdy nie zdarzylo sie tak zeby nie bylo miejsca do zaparkowania dla klientow. Zwlaszcza ze mieszkancy raczej parkowali auta pod chmurą blizej blokow wiec cala zadaszona czesc byla do dyspozycji klientow sklepu. Otoz kilka dni temu postawili znaki i parkometry firmy apcoa i penis. Skonczylo sie parkowanie. Pod blokiem miejsca nie ma, ten parkong jest platny 24/7 wiec auta na noc tam nie zostawie i jedyne co zostalo to parkowac z 500 metry dalej. Super opcja #!$%@?!
Chciwość sklepu nie zna granic. Jak chcieli miec pewne miejsca dla klientow to wystarczyło zrov8c parking platny od 6 do 22 tak jak sklep jest czynny a nie 24/7. Pazerne #!$%@?**syny
To, że mieszkańcy zrobili sobie osiedlowy bezpłatny parking na prywatnej posesji, nie oznacza, że właściciel jest zobowiązany do utrzymania takiego stanu rzeczy.