Wpis z mikrobloga

Odkąd pamiętam, gdy tylko moja noga przekraczała próg dowolnej żabki, to na autopilocie leciałem do lodówki na międzylądowanie i uzupełnienie płynów w postaci soku marki "Wycisk", a dokładnie tego: "Cytryna, Agawa, Limonka". Przez półtora miesiąca nie było go u mojego lokalnego dilera trzy piętra niżej, prawy 90 nie tnij, 100 ogień, do 2, 90 meta.
Dzisiaj dwie sztuki upolowałem, szczęśliwy odpalam pierwszy i... "Co to #!$%@? jestr? Co to jest?!"
Mam wrażenie jakby #!$%@? tam łopatę cukru! Jestem niemal pewien, że wcześniej bazę i największy procent składu to był sok jabłkowy i nie było tyle węgłi. Nie da mi to spokoju, póki tego nie sprawdzę, ma ktoś opakowanie tego napoju sprzed >1 miesiąca albo jest w stanie potwierdzić moje domysły?

#zabka ##!$%@?
ValandilNW - Odkąd pamiętam, gdy tylko moja noga przekraczała próg dowolnej żabki, to...

źródło: IMG_3914

Pobierz
  • Odpowiedz