Wpis z mikrobloga

Mam kilka pytań bo sobie obejrzałem jakiś filmik porucznika na yt co wziąć na tą dobrowolną zasadniczą

1. Ile braliście par ubrań i co ile czasu tam można robić pranie
2. Czy pod mundurem mogę mieć cokolwiek, typu jakaś bluzka termoaktywna albo np koszulką w kucykach ponny czy jest to jakoś sprawdzane?
3. Ile osób mieszka w pokoju, jest to cała drużyna w jakimś jednym wielkim pomieszczeniu czy jest to rozdzielone?
4. Ile rzeczy mogę w ogóle wziąć tak żeby się to nie walało nigdzie? Czy każdy żołnierz ma dostępną dla siebie szafkę i np takie dwie torby sportowe rzeczy to będzie za dużo czy git?
5. Czy jest tam na stanie dostępna lodówka żeby sobie schować np mleko i w ogóle czy jest takie pomieszczenie funkcjonalne z jakimś zlewem, miejscem na naczynia itd.

W filmiku było powiedziane też, że raz na dwa czy trzy dni wychodzi żołnierz i robi zakupy dla całej drużyny. Stąd pytanie czy brać fizycznie gotówkę i ile? Bo jak rozumiem nie wyjdę z tej jednostki do cywilizacji ani na sekundę?

#wojsko
  • 6
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst tego porucznika to nie słuchaj za bardzo, jest odklejony i to delikatnie mówiąc. Wszystko o co pytasz zależy od jednostki i aktualnej sytuacji kadrowej. Także miejsca w szafkach, to w ilu będziecie spać i czy będzie jakiś socjal różnić może się diametralnie od pelnego wypasu i pokojów po 2 osoby do surowej sali bez szafek w 10 osób. Rzeczy nie bierz za dużo, wszystko co potrzebujesz do przeżycia da Ci armia
  • Odpowiedz
  • 0
@Keneth-J twój komentarz nie klei się totalnie z tym co mówi ten porucznik oraz pisze tam dużo osób w komentarzach. Chociażby te jedzenie, dużo ludzi mówi, że jest mało i chodzisz głodny. Najbardziej i tak przeraża mnie fakt dotyczący wody, że na niektórych jednostkach dostajesz buteleczkę dziennie i tyle. Aż mnie kusi wziąć butelkę z filtrem.

Mam jeszcze pytanie jak wygląda sprawa z zostawieniem samochodu? Normalnie nim wjadę na jednostkę i zostawię?
  • Odpowiedz
@Anty_Chryst jeśli mowa o poruczniku Pawełce czyli tym, który siedzi i narzeka to znalazl sobie akolitów i razem stworzyli sobie kółko wzajemnej adoracji, nie mowie że w monie jest rewelacyjnie ale zle tez nie jest, wszystko zależy od jednostki a w wypadku jedzenia od WOG-u. Osobiście odwiedziłem wiele jednostek i w żadnej ani razu nie brakowało jedzenie, raczej w drugą stronie, nigdy nie zjadłem wszystkiego. Możliwe że jak ktoś jest kulturystą i
  • Odpowiedz
Unitarka czy dobrowolna to akurat czas, w którym raczej schudniesz jeśli wcześniej sportu nie uprawiałeś a to ze względu na bieganie. W każdej jednostce dzień zaczyna się od porannego rozruchu fizycznego gdzie zazwyczaj jest to bieg ~3km, potem masz toaletę poranna, śniadanie, apel, kilka godzin zajęć tematycznych, obiad a potem różnie albo zajęcia albo czas wolny, zależy od jednostki, etapu szkolenia i ilości kadry do szkolenia.
  • Odpowiedz
A co będziesz robił to juz kwestia planu dnia, jednego kujesz głupie regułki innego uczysz się budowy broni czy granatów w jeszcze innego wf, kopanie okopu i strzelnica.
  • Odpowiedz
Zasada jest taka, jak szukasz jednostki gdzie jest mniej wojskowego betonu to idź tam gdzie trzeba używać głowy a nie mięśni, czyli najlepiej na lotniska czy ogólnie do sił powietrznych czy cyber lub łączności. Zmechu i piechoty unikaj, chyba że to lubisz.
  • Odpowiedz