[naksu]

jeśli chcesz aby ktoś pozbawiał cię chęci do życia, ciągle cię oceniał, kontrolował, napastował seksualnie bo „mu się należy”, oczekiwał usługiwania mu i sprzątania po nim to wejdź w związek z mężczyzną #takiezyciebaby

[stormi]

@naksu musisz znalezc takiego, ktory nie jest chory psychicznie to ciezkie ale mozliwe

[Wezwoguleicstont]

z mężczyzną

@naksu: chyba z #!$%@?ą której się wydaje, że mu się należy ;)

[Deadend]

@naksu: na prawdę macie #!$%@?, może wyjedź gdzieś do głębokiej amazońskiej dżungli, tam znajdziesz bratnie dusze

[naksu]

@stormi nie istnieją a jak są to udają potem wychodzi prawdziwa twarz nie ma facetów, którzy nie mają w sobie pragnienia władzy, uwielbienia i agresji bo tym jest testosteron

[naksu]

@Deadend już jadę

[JegoKrolewskaMosc]

@naksu bycie z tobą jest jeszcze gorsze

[naksu]

@JegoKrolewskaMosc witam w piekle

[NiebieskiMiszmasz]

@naksu: Dodaj jeszcze, że chłop cię utrzymuje, anie robisz z niego złola(╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

Co ty tak na niego narzekasz jak każdy inny chłop by cię prędzej z mieszkania wykopał, czy nie możesz chociaż dać czegoś od siebie?

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz nie

[NiebieskiMiszmasz]

@naksu: Czemu nie?

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz a ty byś sypiał z dziewczyną, która ma cię w dupie a przychodzi się przymilać tylko gdy chce seksu? i jeszcze ci nie zrobi dobrze tylko wymaga aby dla niej robić fikołki w łóżku, równie dobrze można do divy iść ten sam poziom „uczuć”

[NiebieskiMiszmasz]

ty byś sypiał z dziewczyną, która ma cię w dupie a przychodzi się przymilać tylko gdy chce seksu? i jeszcze ci nie zrobi dobrze tylko wymaga aby dla niej robić fikołki w łóżku, równie dobrze można do divy iść ten sam poziom „uczuć”

@naksu: Wtedy to już nie byłaby moją dziewczyną i nie tylko bym z nią nie spał, ale też bym z nią nie mieszkał.

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz a gdzie byś mieszkał?

[NiebieskiMiszmasz]

@naksu: To zależy czy by to było moje mieszkanie czy jej, bo jak jej to bym sobie coś wynajął lub wrócił do domu rodzinnego, a jak moje to bym w nim został.

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz a jakbyś nie miał pracy ani oszczędności a do domu rodzinnego byś nie mógł wrócić? i rodzina by ci nie pomogła finansowo to co byś zrobił?

[NiebieskiMiszmasz]

@naksu: Nie dopuściłbym do sytuacji, w której nie mam pracy

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz różnie w życiu bywa
z resztą nie jesteś mną, nie masz depresji, zaburzeń lękowych i moich doświadczeń z dzieciństwa także bez sensu to porównywanie

[Skyworld]

@naksu:

nie masz depresji, zaburzeń lękowych i moich doświadczeń z dzieciństwa także bez sensu to porównywanie

Nikt nie ma ciężkiego życia tylko ty. Tylko ty jesteś poszkodowana. Każdego innego życie i świat głaskał po główce tylko na ciebie sie uwziął.
Jesteś w #!$%@? związku, zaskocze cie, to twoja wina nikt cie nie zmuszał do wchodzenia ze zjebem w związek. Konsekwencja twoich #!$%@? decyzji.

[naksu]

@NiebieskiMiszmasz z resztą moje poprzednie stanowisko pracy było bardzo toksyczne, mobbing, oszustwa
no ale co ja się porównuję do chłopa wy macie lepiej od urodzenia:/

[naksu]

@Skyworld nie, nie tylko ja jestem w #!$%@? związku i nie tylko ja miałam źle ale co to zmienia?
moją #!$%@?ą decyzją było to, że się urodziłam mogłam przecież to powstrzymać