Wpis z mikrobloga

Przegryw przed trzydziestką? Śmiechu warte! Jak można mówić o przegranej, kiedy życie ledwo się zaczęło? To tak, jakby ogłosić koniec meczu w jego połowie. Więc nie, nie jesteś przegrywem, jesteś po prostu... niedoświadczony. Masz jeszcze całe życie, żeby dołączyć do klubu prawdziwych przegranych, więc nie śpiesz się tak. Poczekaj aż przekroczysz tę magiczną granicę trzydziestu lat, a potem możemy rozmawiać. Do tego czasu ciesz się swoją "młodością" i "potencjałem".
#przegryw
  • 4
  • Odpowiedz