Wpis z mikrobloga

jest też taka legenda, że w lato 1944 roku jak niemcy się już mocno cofali, to przez moją wieś rodzinną przejeżdżały dwa transportery opancerzone niemców, jakiś jeden pluton uciekający przed ruskimi. i akurat ukraińcy masakrę robili. moja praprababcia do tych niemców wybiegła na drogę i im po niemiecku powiedziała (bo to wykształcona kobieta po liceum w tarnopolu była), że tam mordują, to oficer który dowodził tymi wozami kazał tym niemcom pójść i tam rozgonić tych upowców i zrobić porządek. i ogólnie wschodniacy tak zwani lepszą mają opinię o niemcach niż o ruskich jeżeli chodzi o wojnę, tam na kresach musieli jakichś łagodniejszych niemców wysyłać
  • 9
  • Odpowiedz
@eaxata: Na południu też mają lepszą opinie o niemcach niż o ruskich. Dziadek opowiadał, że niemcy bandyci i okupanci, ale przynajmniej dbali żeby był porządek i częstowali czekoladą. A ruskie za to wysadzili im katiuszami całą dzielnicę, chyba dla zabawy, bo tam nie było żadnego wojska. W ogóle gdzieś w Polsce mają lepszą opinie o ruskich niż o niemcach? xd
  • Odpowiedz
  • 1
@deletenomads: może lepszej to nie, ale taką na równi że "i to bandyci i to bandyci" to wiele razy słyszałem. natomiast z kresowiakami jak gadałem, to tam prawie wszyscy mówili że niemcy nie byli tacy źli, a rusy to #!$%@? najgorsze. ale nie dziwię się im, bo w końcu ruscy ich wysiedlili z domów.
  • Odpowiedz
@deletenomads: różnie było, ale ogólnie w miastach dużych to ruscy nie szaleli tak bardzo. Bo komenda NKWD, bo oficerowie. Na wsiach to już było gorzej. A znałem gościa, któremu Niemcy n jego oczach rozstrzelali ojca. Więc...
  • Odpowiedz
@Rasteris: @eaxata @deletenomads Jak pamiętam wspomnienia rdzennych poznaniaków, którzy przeżyli wojnę to oni jednogłośnie prawie wyżej cenili armię czerwoną od Wehrmachtu. Wielkopolska trafiła bezpośrednio do aneksji do III Rzeszy, więc tam w ogóle polskość miała być usunięta ekspresowo. Natomiast Rosjanie przyszli, Niemców pogonili, w mieście kwatera główna oficerów, a NKWD wprost mówiła sołdatom, żeby tu jeszcze nie gwałcić, zaraz będzie granica przedwojennych niemiec to tam do oporu. Kojarzę wspomnienia jednego dziadka,
  • Odpowiedz
wschodniacy tak zwani lepszą mają opinię o niemcach niż o ruskich jeżeli chodzi o wojnę, tam na kresach musieli jakichś łagodniejszych niemców wysyłać


@eaxata: moi dziadkowie mieszkali na wsi na południu obecnego województwa mazowieckiego. tez zawsze mówili, że ruscy to najgorsza swołocz. Niemców uważali po prostu za okupantów, którzy wprowadzają swoje porządki i przepisy, ale ich sie trzymali i nie mordowali, nie gwałcicli " bez powodu". Co ciekawe, o polskich partyzantach
  • Odpowiedz
  • 3
@deletenomads identyczne historie słyszałem za dzieciaka od prababci. Jak Niemiec przyszedł to czysty i dziecko czekoladą poczęstował, a Rusek zawszony żul i szukał kogo by tu zgwałcić.
  • Odpowiedz