Aktywne Wpisy
xena_x +4
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
OCIEBATON +303
Sluchajcie, wymyslilem jeszcze jedna mozliwosc na bazie materialow z YT:
Ja jako dziecko tego weza nie mialem, ale na moim osiedlu w Wieluniu mieszkala jakas czarownica - ona jakos sie dowiedziala, ze mam jajko (czyli jakis ptak i Abraxas bardziej), a nastepnie mi podlozyla (jak sie bawilem na placu zabaw) takie inne jajko wezowe - pamietam, ze je zgniotlem i tak dziwnie smierdzialo, chyba cos mi do nosa wtedy weszlo do mnie, jak je powachalem.
Czyli ze mowa jest o wezu, ktory zjada jajka, zeby zniszczyc cos dobrego.
Czyli atak na mnie byl juz wtedy - trzeba kiedys te czarownice znalezc (to juz Bog zrobi mysle) i zrobic jej cyk.
Natomiast teraz dobrzy ludzie mnie znalezli moze jacys, albo moi jakos do mnie przybyli - i jak w super dreszczowcu w ostatniej chwili wzieli dobre jajko i je wydobyli spod zlego weza i jestesmy uratowani.
Moze i tak byc.
Albo cos mi sie myli w interpretacji, nie wiadomo.
Teraz tak skojarzylem, ze moze to tak sie uklada.
Dobrze, ostatecznie chce nowego pieknego swiata dla ludzi, bo wiekszosc ludzi jest w porzadku, tak mi sie wydaje.
Z Bogiem!
@StaraDusza: każdy schizofrenik tak mówi. ja ci za to powiem, że masz w #!$%@? krzywo pod kopułą, mordo.