Wpis z mikrobloga

Czy w tym hotelu jest jakiś regulamin gry? Przeciez produkcja robi co chce. Eliminuje, wpuszcza, rozdaje przywileje z czapy. Ten z żelazną parą Michała i Oli z dupy. Nie da się grac w tą grę kiedy nikt nie zna zasad. Loteria i tyle. Dlatego Michał tego nie wygra, a szkoda.

Swoją drogą Michał nie mógł wybrać Jessi?

Luiza jest irytująca i faktycznie zapatrzona w siebie i wlasne jestestwo w hp, ale to co robi ten toksyk przechodzi wszelkie pojecie. Gosciu jest niebezpieczny dla otoczenia. Wyobraźcie sobie mieć takiego brata/szwagra/współpracownika. Poniża, krytykuje, obraża, ocenia, porównuje. Jest chamski, prostacki, niestrawny w #!$%@?. Dziwię się chłopakom że go tolerują. Mam nadzieję, że Michał wyciągnie wnioski po byciu świadkiem rozmowy z Olą.

#hotelparadise

Ps. Nie mogę patrzeć na sztuczną i zestresowaną Kori na ścieżce lojalności w czołówce.
  • 3
  • Odpowiedz
Ale od pierwszego sezonu była "loteria". Teraz chociaż nie ma powrotów i nikt nie wróci na sam koniec i wygra 😅
"Niebezpieczny dla otoczenia" chyba nie wiesz co to znaczy xd owszem to co wyprawia i jest pokazane (nie widzimy ich 24/7) jest znęcaniem psychicznym i same dziewczyny mają go dość. Typ ma ewidentny problem ze sobą i zabujale ego, które produkcja powinna ogarnąć raz, a porządnie.
Ps. To zamknij oczy jak
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: Tak właśnie jest, jedyną zasadą jest utrzymanie się jak najdłużej w hotelu. A produkcja robi co chce, czasami nawet każe zrobić coś konkretnego. My jako widzowie to akceptujemy, o ile nie jest faworyzowany jawnie jeden uczestnik i jego przydupasy.
Apropo P.Sa to ja (i wiem, że nie tylko ja) przewijam od razu do ok 2giej minuty jak się kończy podsumowanie "w poprzednim odcinku". Nie widzę wstępu elDupsi, bo nigdy nic
  • Odpowiedz