Wpis z mikrobloga

@geomag42: generalnie zawsze w takich sytuacjach się nie wczuwam, bo stwierdzam, że jaka by prawda nie była - my jej i tak nie poznamy. Więc po co się głowić i doszukiwać dowodów :) EDIT: no chyba, że chodziłoby o Infinite... lub B2ST... lub MBLAQ... lub Big Bang... lub 2PM... lub... no, właśnie. Pewnie wtedy bym się wczuwała (ale wciąż z poczuciem bez sensu swych działań :P)

@Krono: zbawco! ,,,( ),,,