Wpis z mikrobloga

Usłyszałam dziś w sklepie, w radiu, piosenkę, z 1990 r o wyjsciu z woja sprofanowaną przez jakiegoś ha tfu rce. "na falochronie" Nie myslalam ze to powiem, profanacja, ale jak mozna przerobic rockowy kawalek, na pop-rock-disco-polo-techniawke. Ten gatunek chyba zmierza donikad na szczęście, moja jedyna refleksja to to, ze to kolejny kawalek stworzony żeby zaliczyć
#zalesiesie #muzyka
  • 4
  • 0
@G06DbT: tak. Trochę beka bo obowiązkowa służba wojskowa w, dluzszej wersji już od dawna nie obowiązuje. Nie ma juz nawalonych typów w wielkich trójkątnych chustach z, pomponami i nazwą jednostki, wracających po dlugiej służbie, do domu pociagiem.

Typ przeskoczy kazdy mur jak panna mu powie że feministka albo bombelek xd