Wpis z mikrobloga

Wchodzę dziś rano do Ropucha, biorę to co zwykle, podchodzę do kasy samoobsługowej, wykładam sobie te rzeczy, jeszcze aplikacje sobie odpaliłem i... wtedy się zorientowałem, że przy kasie samoobsługowej nie ma tego tegesa do kasowania.
Ja konsternacja.
Paczę na Panią przy kasie.
Pani przy kasie konsternacja.
No to zabrałem upokorzony te rzeczy i musiała mnie skasować na swojej ()

Wniosek?


#gownowpis #radypajonka #niesamowitahistoria
  • 5