Wpis z mikrobloga

Dziś weszły w życie przepisy o konfiskacie auta w przypadku, gdy kierowca będzie pijany. Rozumiem, że kara powinna być dotkliwa. Jednak prawo to narusza konstytucyjne prawa odnośnie własności i nie jest sprawiedliwa (równa dla wszystkich. bo jeden będzie jechał autem za 5 tys., drugi za 50 tys., a trzeci za 500 tys.). Ok, nawet gdyby uznać konfiskatę auta za zasadną i zmienić konstytucję pod to, to nadal uważam, ze taka konfiskata powinna być za prowadzenie bez wymaganych uprawnień. Za pierwszym podejściem tracisz uprawnienia, za drugim już na ostro. Poza tym uważam, że obligatoryjnie za jazdę po alkoholu czy narkotykach powinno być 48 godzin aresztu (na start) bez możliwości skrócenia.

Mnie osobiście (ze 20 lat temu) zdarzyło się przejechać 400 km będąc wczorajszym (po sobotnim weselu i niedzielnych poprawinach). Czułem się dobrze, nigdy bym nie podejrzewał, że mógłbym coś wydmuchać, a po 400 km drogi wydmuchałem policjantowi 0,08 mg/l, czyli chyba 0,16‰. Gdy siadałem za kierownicą rano, z pewnością miałem więcej niż 0,2‰, a może nawet więcej niż 0,5‰. Nie wiem i już się nie dowiem.

#polityka #prawo
  • 1
@Anacron: tyle że by skonfiskowali ci samochód nie wystarczy być "wczorajszym" jak w twoim wypadku

Samochód stracić ma każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy.


Przepadek auta ma być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi lub w sytuacji recydywy. Policja może również zarekwirować samochód trzeźwemu kierowcy, który spowodował wypadek i