Wpis z mikrobloga

Wracam po 2 latach do projektu, gdzie na froncie jest Angular + Angular Material. Była to moja decyzja i jak się okazało, dostosowanie jakiegokolwiek komponentu do własnych potrzeb było praktycznie niemożliwe i ostatecznie kończyło się na ich hackowaniu milionem linijek kodu CSS. Najwięcej problemów było np. z wyborem daty i czasu, przyciskami, oknami dialogowymi, generalnie mało było opcji dostosowania zachowania i wyglądu komponentów i jak chcesz coś po swojemu, to szybciej napisać własny komponent. Więcej opcji oferuje np. PrimeNG i był pomysł, by całą apkę na niego przepisać, ale to znów wiązałoby się przerabianiem wszystkiego. Ale ostatnio popularny jest Tailwind i wiele rzeczy robi się jeszcze prościej i zdaje się komponenty są bardziej elastyczne.

Teraz dostaliśmy makiety i serio się zastanawiam, czy nie przepisać na inny framework.

Gdybym teraz decydował, to pewnie zamiast Angulara byłby React, bo jest znacznie większy wybór komponentów. Niestety pod Angulara nadal bida. Oprócz Material UI używamy wybranych komponentów m.in. z PrimeNG.

Jakie macie doświadczenia z frameworkami UI?

To jest apka społecznościowa do użytku przez zwykłego Kowalskiego. Material wydawał się dobrym pomysłem, zwłaszcza że responsive design, że UI podobny do wielu innych apek, ale jednak to chyba błędna decyzja.

Bo weźcie pod uwagę, że już teraz jest masa bibliotek do aktualizacji, a niedługo trzeba będzie przepisać komponenty na nową składnię w Angularze, aby nie zostać do tyłu, to równie dobrze można zmienić frameworki.

#frontend #programista15k #programowanie #angular
  • 16
  • Odpowiedz
Angular Material - dużo komponentów, ładnie i spójnie wszystko wygląda. Stylowanie komponentów trochę trudniejsze ale do przeskoczenia.
PrimeNG miałem do czynienia z 5 lat wstecz, nie mój klimat i nie podobało mi się pisanie pod tą bibliotekę.

Update na standalone components jest mega prosty, więcej kodu wyrzucasz niż modyfikujesz. Workflow od 17 to w większości ng update wykonuje.
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: Frameworki UI świetnie spiszą się tam gdzie nie ma mocnego nacisku na wygląd i ux, a liczy się oszczędnośc czasu i łatwość użycia. Np. dashboard dla pracowników firmy.

Jak trzeba pixel perfect plus dokładne wymagania, to albo się pisze od zera (dużo czasu i developerzy muszą ogarniać temat), albo przed startem projektu analizujecie dokładnie wymagania danej biblioteki. Tylko trzeba trzymać wtedy biznes i klienta krótko, żeby nie wymyślali fanaberii, któych
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: W projekcie akurat mam takiego mocno przerobionego Materiala i wlasnie piszemy wlasne komponenty dla tych komponentow Materiala, ktore byly najbardziej zmodyfikowane. Reszta poki co zostanie, ale tendencja jest raczej taka, zeby powoli przesiadac sie na wlasne komponenty. Takie stylowanie Materiala to straszna kicha bo:
* Update wersji AM potrafi wszystko #!$%@?
* Przerobione stylowanie czesto nie dziala w mniej oczywistych przypadakch
* Jest to dosc czasochlonne i trudne w utrzymaniu
  • Odpowiedz
@kuperdisco: Bycie dobrym w Angularze nie jest trudniejsze od bycia dobrym w Reacta. Jedynie próg wejścia do Reacta jest niższy. Celowałbym nawet w stack java/.net plus Angular, w wielu miejsach się odnajdziesz, więc odzew bedzie większy.
  • Odpowiedz
@kuperdisco: Z mojego subiektywnego punktu widzenia bycia dobrym programistą - warto. Nie sądzę by było to dużo pracy dla frontendowca. Z kolei z Javą więcej nauki bo to inna domena, caly inny stack. Zależy co i ile dotychczas kodowałeś czy tam się uczyłeś.
  • Odpowiedz
@kuperdisco: Takie czasy, trzeba umieć się sprzedać i się rekrutować. Trzeba być też dobrym co nie musi zgrywać się z poprzednim zdaniem.
W Angularze pewnie podobnie jak w Reactcie, może mniej wannabe developerów i więcej fullstacków.

A tragedia co oznacza dokładnie? Ile lat expa, jakie jeszcze technologie, ew. studia, jakie projekty, jaka domena, ile szukasz
  • Odpowiedz
@kuperdisco: Powiem ci szczerze, że jeśli np. ktoś sie przebranżowił i poznał trochę js, potem reacta i ts to może być to mało. Widzę po ludziach jak kuleje często wiedza ogólna o informatyce, programowaniu, web devie, przeglądarkach, domenie.
A sam react był zawsze nr 1 wśród juniorów FE (tak z 90% ludzi), więc pewnie konkurencja jest duża. A wbrew pozorom nie ma az tak ogromnego udziału w rynku.

IMO obok technologii
  • Odpowiedz
@kuperdisco: Dodam też, że czasem frontend w projekcie ma mniejsze pole do rozwoju wszerz. Tj. backend dev prawie zasze ruszy chmurę i frontend, natomiast frontend dev nie.
Ja to nazywam rolą, frontend devów przed wejściem angualrajs nie było. Tak samo stanowiska nie musi być za 5-10 lat. Stąd warto się rozwijać. W jakiej domenie robisz, co jest na backendzie, macie chmurę? To są już 3 tematy do nauki i zaowocują w
  • Odpowiedz
@mleczko-kokosowe: no nie wiem , jak nie bylo problemu zeby cos ogarnac rok czy dwa lata temu i troche przebierac to teraz odzew gorszy niz na juniora bez expa jak zaczynalem i czesto projekty wstrzymywane, pamietam w 2017-18 wystarczylo troche jsa miec i juz mozna bylo walczyc, wczesniej jeszcze łatwiej. No cóz może coś sie polepszy na rynku zobaczymy,
  • Odpowiedz
@kuperdisco: A to inna kwestia, rynek się mocno zmienił. Trzeba się dostosować, może wróci na lepsze. Mozliwości jest masa, można nawet na pół roku odświeżyć głowę w innej pracy i spróbowac wrócić, może będą lepsze warunki.
W 2018 to ja szukałem, a na wykopie była podobna linia przekazu co teraz, może w mniejszej skali, a podczas covida to w ogóle xD
  • Odpowiedz