Wpis z mikrobloga

Problemem jest, że nawet „robom” bardzo ciężko na to mieszkanie zarobić


@RudyZibi: Mój kolega zarabia średnią krajową, a sam zdołał zarobić na wkład własny i kupił mieszkanie w mieście powiatowym. Gdyby miał żonę to miałby dużo łatwiej. Serio nie jest tak źle, trzeba tylko zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Jeśli w twoim mieście nie da się dobrze zarobić to może warto pomyśleć o krótkiej emigracji na pół roku -
@damienbudzik: Błagam k0nfiarzu, nie kompromituj się. Za chwilę mieszkanie stanie się dobrem luksusowym właśnie przez wszelkiej maści cwaniaków i spekulantów, którzy mają po 50-100 mieszkań i mówią na Tik Toku, że oni nie rozumieją specjalnie potrzeby parcia na bogactwo XDDDD

Zaróbcie sobie, idźcie do pracy, a nie narzekajcie.


Widzisz problem w tym, że ciężko pracującego Polaka, nawet biorącego nadgodziny, nie stać na mieszkanie i nawet w średniej wielkości mieście musi często
Widzisz problem w tym, że ciężko pracującego Polaka, nawet biorącego nadgodziny, nie stać na mieszkanie i nawet w średniej wielkości mieście musi często kredytować się na 30 lat po same kule, ponieważ inaczej nie ma najmniejszej szansy, że mieszkanie kupi.


@Lambo994: Dlaczego tak demonizujecie kredyty?
To normalne, że ludzi nie stać na kupno mieszkania za gotówkę, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy wydatki na inne rzeczy (usługi, jedzenie, rozrywka itd) są dużo
@damienbudzik: To nie jest demonizacja kredytów, tylko zauważenie faktu, że za chwilę bez kredytu nie będziesz mógł sobie pozwolić na cokolwiek więcej niż nowy smartphone czy komputer.. Mieszkania notują rekordowe ceny 15-17 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Samochody notują rekordowe ceny gdzie miejska Skoda Fabia dobija do 100 koła. A ktoś zarabiający 8-10 k netto przy tych cenach i opłatach za rachunki niedługo wszystko będzie musiał kupować w kredycie Już to