Wpis z mikrobloga

@kalosz_zaglady:

Polak zgwałcił Ukrainke - wykopki cichutko. Gdyby to Ukrainiec zgwałcił byłby płomień na głównej i zawalone mirko. Szkoda na was nawet napluć.


Może dlatego geniuszu, że Polaków jest w Polsce 34-35 milionów, a Ukraińców milion? Może dlatego, że statystyki przestępczości (w tym seksualnej) na Ukrainie są znacznie wyższe, niż w Polsce?
  • Odpowiedz
@kalosz_zaglady: Co ma obywatelstwo gwałconej do gwałtu? Typ szukał okazji, patrolował wręcz miasto szukając ofiarę. On nawet pewnie już po fakcie nie za bardzo pewnie wiedział w adrenalinie, że to była Ukrainka, nie Polka. Poza tym nikt normalny go bronić tu nie będzie. Oby z tego weszła i tyle. Chyba tak to widzi, każdy mający trochę rigcz, a czepianie się, że była z Kijowa, nie z Krakowa to tak samo
  • Odpowiedz
@kalosz_zaglady: To napiszę z innej beczki: jak sąsiad z 2 piętra jedzie autem po % wpada to nic, jak Beata z Bajmu tak samo jechała autem po %, sprawa ogólnopolska. W Warszawie jest dużo Ukrainek i trafiła pechowo na gwałciciela. Moim zdaniem trzeba wejść w głowę typa, są na to metody typu jego przesłuchanie, badanie stanu psychiki i jeśli wejdzie, że on gwałtu dokonał celowo na Ukraince, to wtedy będzie
  • Odpowiedz
  • 7
@Sylwiusz89

@kalosz_zaglady: Co ma obywatelstwo gwałconej do gwałtu? Typ szukał okazji, patrolował wręcz miasto szukając ofiarę. On nawet pewnie już po fakcie nie za bardzo pewnie wiedział w adrenalinie, że to była Ukrainka, nie Polka. Poza tym nikt normalny go bronić tu nie będzie. Oby z tego weszła i tyle. Chyba tak to widzi, każdy mający trochę rigcz, a czepianie się, że była z Kijowa, nie z Krakowa to
  • Odpowiedz
  • 2
A te książki o tematyce gwałtów i morderstw to zwyczajne powieści np skandynawskie kryminały autorstwa Jo Nesbo?
  • Odpowiedz