Aktywne Wpisy
Andrzej2035 +1119
Za każdym razem jak przyjeżdżam do tego wspaniałego kraju, dochodzę do wniosku że na autostradach powinienem być jeden wielki radar odcinkowy. To jest patologia co się tu dzieje. Ilość imbecyli i frustratów, którzy robią dyskotekę długimi jadąc 5 metrów za tobą, bo Wielki Pan musi #!$%@?ć, a Ty plebsie co wyprzedzasz tiry 120 na ograniczeniu do 120 masz mu zjechać, to jakaś abstrakcja. Wczoraj jeszcze trafił się podwójny, zajechał drogę i zaczął
Aktywne Znaleziska
Taka rozkmina bo mam teraz w samochodzie założone zimowe opony. W następnym tygodniu mam możliwość zmiany opon na letnie. Jeżeli tego nie zrobię to w ostatnim tygodniu marca będzie mnie czekała podróż 700km na zimówkach bo w międzyczasie już nie będę mógł ich zmienić.
Tak samo jak zdecyduję się założyć letnie to letnie będą musiały już zostać. Pomiędzy teraz a końcem marca auto będzie stało nieużywane.
Jak patrzę na długoterminową pogodę to #!$%@? wie co tam będzie niby w marcu już pokazuje ciepłą wiosnę ale jednocześnie straszą powrotem przymrozków i zimy.
Wiadomo, że przewidywanie pogody to zgadywanie więc próbuję wybrać mniejsze zło.
#pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #samochody
Generalnie 10st dla letnich to nie problem. 15-20 dla zimowych to już większe zmiękczenie mieszanki a co za tym idzie większa ścieralność ale też i większa przyczepność, więc większe opory toczenia.
W moim odczuciu +10 dla letnich jest bliżej ich optymalnej temperatury niż +15 dla zimowych.
Dokładnie. Plusik. Gdzieś czytałem, że dolna granica temperatury dla letnich to około 7 stopni.
Teraz mam raceboxa i będę wymieniał gumy na letnie przed połową marca to może przetestuję dystans hamowania jeśli złapie przymrozek.
Ofc jeśli tylko pojawi się choćby minimalny śnieg to masz zero trakcji.
Opona letnia nawet w ujemnej temp o ile jest sucho jest lepsza. Jak robi się mokro to wtedy do niczego się nie nadaje.
ale opon oczywiście nie zmieniaj, dopiero ost tydzień marca początek kwietnia się o tym myśli.