Wpis z mikrobloga

#grupamodlitwyzacharjasza
Piszę osobny wpis, bo dotychczas @ZacharJasz92 kasował każdy mój komentarz pod swoimi wpisami, więc nie mam zamiaru naprodukować tekstu, który wyląduje w koszu, bo się koledze nie spodoba.
Mirek @ZacharJasz92 był łaskaw napisać:

Naprawdę ważna jest esencja czy spirytualizm w tym wypadku wiara w Ojca miłosiernego, wokół tej ideii można skupić wielu ku pokrzepieniu i sile


No więc sprzeciw. Jeśli modlący różnią się diametralnie w ocenie kim jest "Ojciec miłosierny" albo "Ojciec Niebieski", to nie jest ważna esencja, bo tej wspólnej esencji po prostu nie ma. Jeśli zaproponujesz inicjatywę modlitwy za "władcę Ziemi" i jedni będą się modlić za pana Trumpa, inni za pana Putina, inni za pana Xi Jinpinga, inni za pana papieża Franciszka, a jeszcze inni za Jezusa, to nie będzie wspólna modlitwa.
  • 4
  • Odpowiedz
Co powiesz o ofiarach dla Jahwe? Czy rzeczywiście palenie wołów i zarzynanie kóz to była "miła woń dla Pana"??


@ZacharJasz92: nieszczególnie mnie obchodzi jaka woń jest miła dla Jahwe. Skorzystam również z okazji że do mnie piszesz, gdyż nie mogę odpowiedzieć Ci na prywatną wiadomość, skoro mnie zablokowałeś.

No i super grupe moldlitewna podzieliłaś


Niosę światło wiedzy. Niewygodnej być może dla niektórych ale prawdziwej. Niektórzy przeciwni oświeceniu mogą nazwać mnie Lucyferem,
  • Odpowiedz